Holandia: Przemysław Tytoń zadamawia się w bramce PSV, puszczony gol Polaka (wideo)

Zgodnie z oczekiwaniami po kontuzji Jeroena Zoeta polski golkiper wrócił do regularnych występów. Jak spisał się w konfrontacji z RKC Waalwijk?

Jeroen Zoet, który od początku rozgrywek był numerem 1 w bramce PSV Eindhoven, doznał kontuzji w rozegranym 28 września pojedynku z AZ Alkmaar. Jego miejsce zajął Przemysław Tytoń i bronił w spotkaniu z Czornomorcem Odessa (2:0), a także niedzielnym meczu 9. kolejki Eredivisie przeciwko RKC Waalwijk.

Uczestnik Euro 2012 nie miał zbyt wiele pracy, ponieważ stroną przeważającą było PSV. Tuż przed przerwą Tytoń skapitulował po strzale Roberta Brabera, nie mając szans na skuteczną interwencję. Na początku drugiej odsłony meczu jeden z rywali stanął oko w oko z Polakiem, jednak oddał bardzo lekki strzał, który nie mógł zaskoczyć golkipera.

Podopieczni Phillipa Cocu pokonali znacznie niżej notowanego rywala rzutem na taśmę i wrócili na pozycję wicelidera. Przed PSV znajduje się jedynie z takim samym dorobkiem punktowym FC Twente. Po przerwie na mecze reprezentacyjne Tytonia i jego kolegów czekają potyczki z FC Groningen, Dinamem Zagrzeb oraz Rodą Kerkrade.

PSV Eindhoven - RKC Waalwijk 2:1 (1:1)
1:0 - Toivonen 24'
1:1 - Braber 45'
2:1 - Locadia 89'

Czerwona kartka: Duits /85' za drugą żółtą/ (RKC Waalwijk).

Gol dla Waalwijk od 4:15:

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: