Arsenal już bez szans na pierwsze trofeum - wypadek przy pracy czy zapowiedź kolejnej katastrofy?

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

W środę Arsenal odpadł z Pucharu Ligi Angielskiej i już w październiku stracił szansę na jedno z trofeów. To tylko wypadek przy pracy, czy może zwiastun kolejnej katastrofy?

Ekipa Arsene Wengera, choć zawsze plasuje się w czołówce Premier League i regularnie występuje w Lidze Mistrzów, nie fetowała poważnego sukcesu od 2005 roku! Po raz ostatni była dekorowana za triumf w Pucharze Anglii w sezonie 2004/2005. Rok wcześniej natomiast zdobyła ostatnie mistrzostwo.

Złośliwi wytykają Kanonierom tę niemoc, stała się ona zresztą przedmiotem żartów. M. in. Jose Mourinho, który latem wrócił do Chelsea po kilku latach nieobecności na Wyspach Brytyjskich, stwierdził, że nic się nie zmieniło, bo... Arsenal nadal nie wygrał żadnego pucharu.

W kontekście długiego oczekiwania na sukcesy środowa wpadka z Chelsea w Pucharze Ligi Angielskiej jest dla piłkarzy z Emirates dość bolesna. To bowiem stosunkowo łatwe rozgrywki, do triumfu w których nie trzeba przechodzić prawdziwego maratonu. Tymczasem podopieczni Arsene Wengera, których skład był bardziej optymalny niż w przypadku The Blues, gładko polegli 0:2 (po golach Cesara Azpilicuety i Juana Maty).

Puchar Ligi to zresztą trofeum, którego zdobyciem Arsenal mógł przerwać fatalną passę już w 2011 roku. Wówczas dotarł do finału i na Wembley spotkał się z dużo niżej notowanym Birmingham City. Mimo to doznał kompromitującej porażki 1:2 na skutek fatalnej postawy w defensywie. W bramce stał wtedy Wojciech Szczęsny.

Dziś - przynajmniej teoretycznie - przyszłość Kanonierów rysuje się w lepszych barwach. Są oni bowiem liderami Premier League, mają też dużą szansę na awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Licznik jednak wciąż bije, a to co pokazuje, działa na wyobraźnię.

Wspomniany Puchar Anglii londyńczycy wywalczyli 21 maja 2005 roku (wygrali w finale z Manchesterem United, skuteczniej egzekwując rzuty karne). Od tego czasu minęło ponad osiem lat! Na wzniesienie jakiegokolwiek trofeum Arsenal czeka już 3087 dni i poczeka co najmniej do zakończenia obecnego sezonu.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
CeR_7
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rzeczywistość!  
avatar
robal
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odpadnięcie z tego pucharu to tzw. "blessing in disguise". Wiadomo, przegrać nigdy nie jest fajnie, tym bardziej w derbach i to u siebie, ale w obecnej sytuacji kadrowej Arsenal nie mógłby pozw Czytaj całość
avatar
Luka5z
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko należy zwrócić uwagę z kim grał Arsenal oraz w jakim pucharze. Wiadome że w Capital One Cup grają głównie rezerwowi, ale piłkarze wracający po kontuzjach. To jest puchar na wyspach czyli Czytaj całość