Dwa oblicza Górnika Zabrze
Górnik Zabrze w meczu z Lechem Poznań zaprezentował dwa oblicza. Mając na uwadze pierwszą połowę, aż ciężko uwierzyć, że to lechici sięgnęli po trzy punkty.
Rozczarowany wynikiem był również Bogdan Zając dla którego był to debiut w roli pierwszego trenera zabrzan. - Ciężko po takim meczu cokolwiek powiedzieć. Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Pierwsza połowa była zdecydowanie pod nasze dyktando. Stworzyliśmy sobie mnóstwo okazji, nie pozwoliliśmy Lechowi na wiele, ale po raz kolejny się potwierdziło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Przed przerwą mieliśmy jeszcze 2-3 okazje stuprocentowe. Trzeba było je wykorzystać, aby dobić przeciwnika. W przerwie powtarzaliśmy sobie, że musimy konsekwentnie grać to samo. Do momentu stracenia bramki nic się nie działo. Potem Lech złapał wiatr oraz dostał wsparcie kibiców. Mimo tego potrafiliśmy podjąć rękawice, też dochodziliśmy do sytuacji, ale to Lech zadał decydujący trzeci cios - zakończył szkoleniowiec Górnika.