Zlatan Ibrahimović unieszkodliwiony w Lizbonie. "Został przyćmiony przez Ronaldo"

TVN Agency
TVN Agency

Nie udał się Zlatanowi Ibrahimoviciowi występ w pierwszym meczu barażowym z Portugalczykami. Szwedzki gwiazdor został wyłączony z gry i nie mógł zademonstrować swojego kunsztu.

Podczas piątkowego pojedynku kamery często pokazywały Zlatana Ibrahimovicia, ale miało to miejsce głównie albo po nieudanej akcji Szwedów, albo wtedy, gdy 32-latek bezskutecznie próbował dyrygować partnerami.

Gwiazdor Paris Saint-Germain szukał wyjść na dogodną pozycję, jednak bez skutku. Gdy do "Ibry" wreszcie docierała piłka, natychmiast pojawiali się przy nim Bruno Alves i Pepe. Rosły napastnik błysnął jedynie w 20. minucie, kiedy sprytnie przepuścił futbolówkę do Sebastiana Larssona, którego strzał sprawił spore kłopoty Rui Patricio.

- Próbowałem i próbowałem, ale to nie była bułka z masłem - przyznał po końcowym gwizdku Ibrahimović, którego redaktorzy portalu goal.com wybrali najsłabszym piłkarzem na murawie Estadio da Luz! "Rzadko przeprowadzał akcje ze swoimi kolegami i przez cały mecz ani razu tak naprawdę nie przetestował Rui Patricio. Został mocno przyćmiony przez Ronaldo" - uzasadniono przyznanie snajperowi noty "2" (skala 1-5).

Zlatan rozczarował, ale Trzy Korony osiągnęły w Lizbonie przyzwoity wynik. - Szkoda, że nie udało się dociągnąć bezbramkowego remisu, który byłby dla nas korzystny. W każdym razie 0:1 jest lepsze od 0:2. Wciąż możemy zrealizować cel, jakim jest awans - ocenił kapitan Szwecji.

Niezadowolony po końcowym gwizdku był selekcjoner Skandynawów. - Portugalczycy przycisnęli nas w drugiej połowie i byliśmy zmuszeni do wybijania piłek z własnego pola karnego. Przy straconym golu niestety zagraliśmy nieco niechlujnie w defensywie. Każda porażka jest dla mnie rozczarowująca, ale w tym przypadku remis bardzo by mnie ucieszył - skomentował Erik Hamren.

- Musimy ciężko pracować w meczu rewanżowym i zrobić wszystko, aby zwyciężyć. Mam nadzieję, że na własnym terenie zaprezentujemy się lepiej niż w piątek. Johan (Elmander - przyp.red.) i Zlatan muszą tym razem otrzymać wsparcie od pomocników. Potrzebujemy odwagi, ale przy równoczesnej solidnej grze w obronie - zapowiedział trener.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (1)
avatar
ikar
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zlatan może zejdzie troche na ziemię, bo przed meczem przesadzał, a przeciwko ogórkom nie grał, Pepe, Alves, Coentrao to bardzo dobrzy obrońcy.