Występ pomocnika Lecha Poznań zależy od... sędziego?
Łukasz Trałka, który niedawno złamał rękę i przeszedł operację jest gotowy do gry w meczu z Cracovią Kraków. Występ pomocnika Lecha Poznań uzależniony jest jednak od... sędziego.
Mariusz Rumak będzie brał Trałkę pod uwagę przy ustalaniu składu, ale jego występ może zablokować arbiter poniedziałkowego meczu, którym będzie Marcin Borski z Warszawy. - Łukasz jest gotowy i może wystąpić w meczu z Cracovią, jeśli dopuści go sędzia. Trenuje ciężko jak wszyscy zawodnicy i jest pełen chęci do gry. Nie widać żadnych problemów podczas treningu - mówi trener Kolejorza.
Dlaczego sędzia mógłby nie dopuścić lechity do gry? Wszystko przez opatrunek, który Trałka musi mieć na ręce. - Jest on miękki, więc nikomu nie zagraża, ale ostatnie słowo będzie należało do sędziego - zakończył Rumak.