W sobotę Bayer Leverkusen musiał radzić sobie - po raz pierwszy w tym sezonie - bez Sebastiana Boenischa w wyjazdowym spotkaniu 13. kolejki Bundesligi z Herthą Berlin. Sami Hyypia zastąpił 26-latka, wystawiając na lewej stronie obrony Emre Cana i nie mógł żałować swojej decyzji.
Nominalny defensywny pomocnik na Olympiastadion spisał się na miarę oczekiwań, od magazynu Kicker otrzymał notę "2,5" (lepsi w zespole byli tylko Bernd Leno i Stefan Kiessling), a Aptekarzy zdołali zachować czyste konto.
Can wystąpi od pierwszego gwizdka także w środowy wieczór przeciwko Manchesterowi United. Powód? Boenisch dopiero w poniedziałek wznowił treningi po urazie kolana, a dzień później nie był w stanie ćwiczyć na pełnych obrotach zespołem i w efekcie zabraknie go w meczowej "18".
Spotkanie Bayeru z Czerwonymi Diabłami jest meczem na szczycie grupy A i jednym z najciekawszych środowych pojedynków w Champions League. Niemcy, chcąc mieć przed ostatnią kolejką awans we własnych rękach, muszą przynajmniej zremisować z mistrzem Anglii.
Przypomnijmy, że w 1. serii gier Ligi Mistrzów na Old Trafford ekipa Davida Moyesa bez większych problemów pokonała Bayer 4:2.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.