Primera Division: Druga porażka z rzędu FC Barcelony! Hat-trick Jonasa (wideo)

Czarne chmury zbierają się nad Dumą Katalonii, która w ciągu tygodnia przegrała dwa spotkania! W ligowych rozgrywkach Barca ma już tyle samo oczek co Atletico i tylko trzy więcej od Realu Madryt.

Po fatalnym występie w Lidze Mistrzów piłkarze Realu Sociedad mogą skupiać się już  tylko na Primera Division, a tu właśnie wskoczyli na szóste miejsce. Po zeszłotygodniowym niesamowitym powrocie (z 1:3 na 4:3 przeciwko Celcie), Baskowie ponownie skutecznie odrobili straty, tym razem w starciu z Espanyolem Barcelona. Po zmianie stron swojego dziewiątego gola zdobył Antoine Griezmann, który przesunął się na trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców, a w 88 minucie piłkę we własnej siatce bardzo nieszczęśliwie umieścił Christian Stuani.

Również w pierwszym niedzielnym meczu końcowe chwile zaważyły na podziale punktów. Ostatni Betis Sewilla 2-krotnie wychodził na prowadzenie w meczu z Rayo Vallecano, jednak 2-krotnie po fatalnych błędach je tracił. Tym samym podopieczni Pepe Mela na zwycięstwo w Primera Division czekają już od 26 września.

W Andaluzji zdecydowanie góruje Sevilla. Gracze Unaia Emery'ego przed tygodniem pokonali Betis, a teraz rozprawili się z inną lokalną ekipą, Granadą, po golach dwóch sprowadzonych latem piłkarzy - Carlosa Bacci oraz Kevina Gameiro. Pierwszy z nich, razem z Garethem Balem, jest najlepszym strzelcem wśród debiutantów w Hiszpanii (po 7 goli). Wielki udział w trzecim z rzędu zwycięstwie Sevilli miał również golkiper Beto, który kilkukrotnie ratował swój zespół przed stratą gola.

Pierwszego hat-tricka w tym sezonie zaliczył Jonas. Napastnik Valencii miał świetnie ustawiony celownik i wykorzystał asysty Antonio Barragana (dwie) oraz Sofiane Feghouliego. Wielki wpływ na końcowy wynik miała czerwona kartka, którą Francisco Punal za brutalny faul na Dani Parejo obejrzał już w 17 minucie.

O 21:00 na boisko wyszły jedenastki Athletic Bilbao i FC Barcelony. Po pierwszej porażce w tym sezonie trener Gerardo Martino przywrócił do pierwszego składu Sergio Busquetsa, Adriano Correię i Alexisa Sancheza, a kontuzjowanego Lionela Messi'ego zastąpił na pozycji fałszywej "dziewiątki" Cesc Fabregas.

Bardzo pewnie przeciwko mistrzowi spotkanie rozpoczęli Baskowie, którzy na nowym San Mames przed tą kolejką 4 razy wygrywali 2 remisowali. Spotkanie było intensywne, obie ekipy miały swoje okazje, lecz te groźniejsze można policzyć na palcach jednej dłoni. Podopieczni Martino przycisnęli szczególnie między 10 i 25 minutą, jednak Gorki Iraizoza nie zaskoczyły uderzenia Neymara czy Andresa Iniesty.

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. W zespole Barcy był widoczny brak lidera, który mógłby stworzyć kluczową sytuację, a Baskowie skutecznie się bronili. Minuty mijały, natomiast z bramki nie cieszyli się mistrzowie kraju, a gospodarze! Iniesta fatalnie stracił piłkę na własnej połowie, Markel Susaeta zagrał w "szesnastkę", gdzie Gerard Pique musiał kryć dwóch rywali. W efekcie do siatki trafił Iker Muniain. Napastnik Basków chwile później powinien dołożyć asystę, jednak idealnej sytuacji nie wykorzystał Gaizka Toquero, którego uderzenie obronił Jose Manuel Pinto.

Argentyński szkoleniowiec zdecydował się na zdjęcie Xaviego i Iniesty, ale do ostatniego gwizdka lider nie zdołał nawet stworzyć sobie groźniejszej sytuacji. Tym samym Barca w 15 kolejce Primera Division zanotowała pierwszą porażkę w ligowym sezonie i drugą z rzędu, jeśli weźmiemy pod uwagę mecz Ligi Mistrzów z Ajaxem Amsterdam. Blaugrana ma więc na koncie 40 punktów - tyle samo co Atletico Madryt i o 3 więcej od Realu Madryt, a przed sobą jeszcze minimum dwa spotkania w lidze bez Messiego.

Espanyol Barcelona - Real Sociedad 1:2 (1:0)
1:0 - Cordoba 31'
1:1 - Griezmann 69'
1:2 - Stuani (sam.) 89'

Betis Sewilla - Rayo Vallecano 2:2 (1:0)
1:0 - Amaya 27'
1:1 - Bueno 51'
2:1 - Verdu 81'
2:2 - Bueno 90+1'

Granada CF - Sevilla FC 1:2 (0:1)
0:1 - Bacca 23'
1:1 - El-Arabi (k.) 61'
1:2 - Gameiro 87'

Valencia CF - Osasuna Pampeluna 3:0 (1:0)
1:0 - Jonas 45'
2:0 - Jonas 48'
3:0 - Jonas 53'

Czerwona kartka: Punal /17', za faul/ (Osasuna).

Athletic Bilbao - FC Barcelona 1:0 (0:0)
1:0 - Muniain 70'

Składy:

Athletic Bilbao: Iraizoz - Iraola, Gurpegi, Laporte, Balenziaga (82' Albizua) - Mikel Rico (88' San Jose), Iturraspe, Susaeta, Herrera - Muniain (86' Ibai Gomez), Toquero.

FC Barcelona: Pinto - Montoya, Pique, Mascherano, Adriano - Busquets, Iniesta (84' Pedro), Xavi (78' Sergi Roberto) - Sanchez, Fabregas, Neymar.

Żółte kartki: Mikel Rico, Iturraspe, Toquero (Athletic) oraz Neymar, Busquets, Mascherano, Adriano (Barcelona).

Świetny hat-trick Jonasa przeciwko Osasunie:

[wrzuta=7iXjFtOO2qm,guaje]

Komentarze (34)
avatar
smok
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Lipa... 
BezImienia
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bardzo dobrze że przegrali, Liga bedzie ciekawsza :D 
avatar
tomekBYDGOSZCZ
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Żadna seria nie trwa wiecznie, a Barca bez Messiego jest dużo słabsza i co prawda w piłkę na boisku jest po 11-stu zawodników w każdej drużynie ale Messi to jednak jest Messi i on sam to jak pr Czytaj całość
avatar
BzR
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
toc nawet Legia ma kryzys ^_^ 
Niezalogowany
1.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
1:0 to najniższy wymiar kary. Barca gra z każdym meczem coraz gorzej, wyniki były duzo lepsze niż gra. Real się rozkręca. Jeszcze w tym roku mooze być liderem, robi się ciekawie.