Dortmundczycy w ostatnich pięciu spotkaniach ligowych wywalczyli tylko cztery "oczka" i zwiększyli stratę do Bayernu do 12 punktów. Biorąc pod uwagę, jak regularnie wcześniej punktowali podopieczni Juergena Kloppa, stwierdzić można, że obecnie znajdują się w kryzysie. O ile gra Borussii w wielu spotkaniach może się podobać, o tyle skuteczność oraz rezultaty pozostawiają wiele do życzenia. Pojedynek z Herthą jest zatem dla BVB okazją do przełamania oraz poprawienia nastrojów przed końcem udanego dla klubu 2013 roku.
W składzie Borussii wciąż brakuje Matsa Hummelsa, Nevena Suboticia, Svena Bendera i Ilkaya Gundogana, natomiast do dyspozycji trenera jest już Marcel Schmelzer, który wyleczył uraz. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Sebastiana Kehla oraz Jakuba Błaszczykowskiego. Niemca w środku pola może zastąpić Kevin Grosskreutz (wówczas do "11" wskoczyłby Łukasz Piszczek), zaś w miejsce polskiego skrzydłowego mógłby wystąpić Pierre-Emerick Aubameyang.
Hertha, której przed sezonem wieszczono walkę o utrzymanie, jest jednym z pozytywnych zaskoczeń rozgrywek. Pod wodzą Josa Luhukaya beniaminek gra bardzo solidnie, traci stosunkowo niewiele bramek i wyprzedza wiele teoretycznie silniejszych od siebie zespołów - m.in. Stuttgart, Hoffenheim i Hannover. Z potentatami berlińczycy do tej pory przegrywali, jednak za każdym razem nawiązywali walkę (2:3 z Bayernem, 0:1 z Bayerem i 0:1 z Schalke). W siedmiu meczach wyjazdowych doznali tylko dwóch porażek i stracili jedenaście bramek. Chociaż na Signal-Iduna Park nie zagrają kontuzjowani Alexander Baumjohann, Sebastian Langkamp, Johannes van den Bergh i Aenis Ben-Hatira, Klopp nie odbiera przeciwnikom szans. - Hertha jest niewygodnym rywalem dla każdej drużyny w Bundeslidze. To zespół posiadający dobry skład i jasny plan rozwoju, który udane występy z 2. Bundesligi przeniósł do najwyższej klasy rozgrywkowej - zauważa trener BVB.
Odkąd do Dortmundu przybyli Piszczek i Robert Lewandowski, obie drużyny zmierzyły się dwukrotnie w sezonie 2011/2012. Borussia przed własną publicznością nieoczekiwanie przegrała 1:2 (honorowe trafienie "Lewego" w 88. minucie), by na Olympiastadion po ciężkim boju wygrać za sprawą gola Grosskreutza. Tym razem czarno-żółci muszą szczególną uwagę zwrócić na Adriana Ramosa, który w tym sezonie zdobył już 10 goli i jest wiceliderem klasyfikacji strzelców. Na zaskoczenie defensywy faworyta stać także specjalistę od stałych fragmentów gry Ronny'ego. Brazylijczyk ma w dorobku 4 bramki i 3 asysty.
Przewidywane składy:
Borussia:
Grosskreutz, Sokratis, Sarr, Durm - Kehl, Sahin - Aubameyang, Mchitarjan, Reus - Lewandowski.
Hertha: Kraft - Pekarik, Lustenberger, Hosogai, Schulz - Cigerci, Niemeyer - Ndjeng, Ronny, Skjelbred - Ramos.
Wiadomo już, że w fotelu wicelidera na półmetku sezonu zasiadać będą piłkarze Bayeru. Jeśli Aptekarze pokonają znajdujący się w głębokim kryzysie Werder, zaliczą najlepszą rundę jesienną w historii klubu. Niespełna tydzień temu zespół Samiego Hyypii sensacyjnie uległ u siebie Eintrachtowi i teraz zamierza zrehabilitować się na Weserstadion. Co ciekawe, Hanzeaci po raz ostatni pokonali drużynę z Leverkusen w 2008 roku, a następnie doznali 4 porażek i zanotowali 6 remisów. Sebastian Boenisch powinien znaleźć w meczowej "18", ale jego szanse na występ przeciwko byłemu pracodawcy są niewielkie.
Spore emocje szykują się w ostatnim tegorocznym meczu Bundesligi, w którym zmierzą się znakomicie dysponowane w ostatnim czasie Gladbach i Wolfsburg. Die Fohlen są niepokonani od siedmiu meczów, natomiast Wilki zaliczyły już dziewięć kolejnych spotkań bez porażki. Za faworyta uchodzą podopieczni Luciena Favre'a, którzy jako jedyni obok Bayernu mają na koncie komplet punktów w pojedynkach przed własną publicznością. Jeśli ekipa Dietera Heckinga ponownie zaskoczy na plus i sięgnie po wygraną, zrówna się punktami z 4. drużyną tabeli i wiosną będzie mogła myśleć o walce o Ligę Mistrzów. Wśród gospodarzy zabraknie tylko Alvaro Domingueza, natomiast przyjezdni nadal muszą radzić sobie bez Christiana Traescha, Vieirinhi i Jana Polaka.
Po niechlubny rekord Bundesligi sięgnąć mogą zawodnicy z Norymbergi - jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by którykolwiek z zespołów ukończył rundę jesiennej bez przynajmniej jednego zwycięstwa. W 16. kolejce drużyna Gertjana Verbeeka była krok od przerwania złej passy, jednak w końcówce straciła dwie bramki i ostatecznie tylko zremisowała z Hannoverem 3:3. W sobotnie popołudnie oponentem FCN będzie silne kadrowo Schalke, które na Grundig-Stadion ostatnio wyłącznie przegrywa - kolejno 1:2, 1:4 i 0:3. Koenigsblauen zagrają bez Juliana Draxlera, którego miejsce w wyjściowym zestawieniu powinien zająć Max Meyer. Wciąż wyłączeni z gry są Dennis Aogo, Marco Hoeger oraz Klaas-Jan Huntelaar.
Norymberga spróbuje odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie, natomiast Hannover zrobi wszystko, by wywalczyć premierowe punkty w meczu wyjazdowym. Dotychczasowy dorobek Die Roten poza AWD-Arena jest zatrważający: 7 meczów, 7 porażek i bilans bramkowy 5:18. Okazja do przełamania dla Artura Sobiecha i spółki jest niezła, ponieważ rywalem piłkarzy Mirko Slomki będzie wciąż zawodzący Freiburg. Niezwykle trudno wytypować faworyta piątkowej konfrontacji na Commerzbank-Arena. Orły zaskoczyły wygrywając w Leverkusen, ale w lepszej formie jest Augsburg, który może awansować nawet na 7. miejsce w tabeli. Na grę od 1. minuty nie ma co liczyć Arkadiusz Milik, bowiem trener Markus Weinzierl nie zawiódł się na Raulu Bobadilli. Pewniakiem jest za to Eugen Polanski, który bardzo dobrze wypadł przeciwko Borussii w spotkaniu zremisowanym przez Hoffenheim 2:2. Każde inne rozstrzygnięcie niż pewny triumf Wieśniaków w Brunszwiku zostanie uznany za dużą niespodziankę.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Program 17. kolejki Bundesligi:
piątek, 20 grudnia
Eintracht Frankfurt - FC Augsburg, godz. 20.30
sobota, 21 grudnia
Borussia Dortmund - Hertha Berlin, godz. 15.30
Eintracht Brunszwik - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30
Hamburger SV - FSV Mainz, godz. 15.30
SC Freiburg - Hannover 96, godz. 15.30
Werder Brema - Bayer Leverkusen, godz. 15.30
FC Nuernberg - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 18.30
niedziela, 22 grudnia
Borussia M'gladbach - VfL Wolfsburg, godz. 15.30
*Mecz VfB Stuttgart - Bayern Monachium przełożono na 29 stycznia (godz. 20.00) z uwagi na udział mistrza Niemiec w Klubowych Mistrzostwach Świata.
.
Borussia Dortmund - Hertha Berlin 3:0 - chyba się wreszcie odegrają
.
Eintracht BrFC Nuernberg - Schalke 04 Gelsenkirchen 1:1 - bardzo zacięty mecz i remis
.
Borussia M'gladbach - VfL Wolfsburg 2:1 - Wolfsburg wyniki ma dobre, ale gra cały czas taka sobie Czytaj całość