Kapitan Borussii przedłuży kontrakt, zostanie w Dortmundzie do 35. roku życia

Jak informuje Bild, umowa Sebastiana Kehla z wicemistrzem Niemiec zostanie kolejny raz przedłużona. Wcześniej sądzono, że dortmundczycy podziękują zaawansowanemu wiekowo zawodnikowi.

Sebastian Kehl trafił do Borussii Dortmund w styczniu 2002 roku i od tego czasu nieprzerwanie przywdziewa żółto-czarne barwy. Ma najdłuższy staż w drużynie, wyprzedzając o pół roku Romana Weidenfellera. Dla klubu z Signal-Iduna Park rozegrał już 310 oficjalnych meczów, w których zdobył 19 goli.

W bieżącym sezonie niespełna 34-letni zawodnik rzadko pojawia się w podstawowym składzie zespołu Juergena Kloppa. Trener woli stawiać na młodszych i bardziej perspektywicznych Nuriego Sahina i Svena Bendera, a także na Ilkaya Gundogana.

Mimo to sternicy BVB podjęli decyzję, by przedłużyć kontrakt z weteranem. - Kehl wciąż robi wrażenie, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne. Bylibyśmy zadowoleni, gdyby został z nami na kolejny sezon - przyznaje dyrektor sportowy Michael Zorc, anonsując podpisanie nowej umowy.

Urodzony w 1980 roku defensywny pomocnik od dłuższego czasu nie ukrywa, że bierze pod uwagę zakończenie kariery w jednym z klubów amerykańskiej MLS. Oferty przedłużenia umowy z Borussii jednak nie odrzuci. - Nie jest żadną tajemnicą, że czuję się w Dortmundzie bardzo dobrze i to samo dotyczy mojej rodziny. Jak najbardziej wyobrażam sobie spędzenie jeszcze jednego roku w BVB - tłumaczy.

Według Bildu jest bardzo prawdopodobne, że po zawieszeniu butów na kołku Kehl obejmie jedno ze stanowisk w sztabie trenerskim bądź kierowniczym Borussii.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (1)
feanorr
23.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedy Gundogan w lecie odejdzie Kehl wróci do łask.