Piszczek nie będzie grał w każdym meczu? Klopp nie szuka nowej pozycji dla Grosskreutza

Juergen Klopp zapewnia, że Kevin Grosskreutz nadal będzie występował w roli prawego defensora. To niedobra wiadomość dla Łukasz Piszczka, który musi obawiać się o miejsce w wyjściowej "11".

Przez pełne trzy sezony Łukasz Piszczek był bezkonkurencyjny w roli prawego obrońcy Borussii Dortmund. Występujący w tym czasie jako lewoskrzydłowy Kevin Grosskreutz zastąpił kontuzjowanego Polaka w rundzie jesiennej bieżących rozgrywek i prezentował się równie korzystnie jak "Piszczu" w najwyższej dyspozycji.

Na kogo wiosną stawiać będzie Juergen Klopp? Piszczek po okresie przygotowawczym jest już w 100 procentach gotowy do gry, ale to samo dotyczy Grosskreutza. - Nie szukam dla Kevina nowej roli na boisku. Jestem bardzo zadowolony, że na kilku pozycjach dysponuję dwoma klasowymi zawodnikami. Mam nadzieję, że w trakcie rundy rewanżowej dzięki temu będziemy mogli rotować składem, nic nie tracąc na jakości - przekonuje trener.

Według niemieckich mediów w pierwszym tegorocznym spotkaniu o punkty przeciwko FC Augsburg Klopp postawi na Grosskreutza, a Piszczek zasiądzie wśród rezerwowych. - W trakcie przygotowań drużyna pracowała na satysfakcjonującym poziomie. Musimy zobaczyć, kto aktualnie znajduje się w najwyższej formie i z kim w składzie prawdopodobieństwo odniesienia zwycięstwa jest największe - tłumaczy "Kloppo".

Przed trudnymi wyborami szkoleniowiec BVB stanie również przy obsadzie innych pozycji. Na lewej stronie obrony powalczą Marcel Schmelzer i Erik Durm, w środku pola Nuri Sahin, Sven Bender i Ilkay Gundogan, zaś na prawym skrzydle Pierre-Emerick Aubameyang oraz Jakub Błaszczykowski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: