Pogoń Szczecin przed ligą: Sparingowa klapa, szersza kadra, wkręcony Małecki
Tym bardziej, że na papierze Portowcy są silniejsi niż jesienią. Przede wszystkim nie doznali poważnego osłabienia. Najgłośniejszym wzmocnieniem jest bez wątpienia Patryk Małecki, który powinien od razu wskoczyć do jedenastki. - Ma bardzo fajny ciąg na bramkę i daje nam dużo w ofensywie - komplementuje Marcin Robak.
Niewiadomą jest Pavle Popara - Serb grający na pozycji nr 8, który podpisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o dwa lata. Dominik Kun oraz Filip Kozłowski walczą o swoje miejsce w zespole. Nawet jeśli na początku przegrają rywalizację o plac, to i tak zwiększają Wdowczykowi pole manewru, które było jesienią mocno ograniczone.
Portowcy zaczynają wyróżniać się w polskich realiach stawianiem na młodzież. Ponad połowę kadry stanowią piłkarze do 22 roku życia. - Z roku na rok młodzież wchodzi do Pogoni. Widać to chociażby na zgrupowaniach - szybko przestałem być najmłodszym, dziś jestem szefem dyżurnych, podczas gdy niedawno byłem tym szeregowym - obrazuje sytuację 21-letni Wojciech Lisowski.Portowcom towarzyszył w Turcji dobry nastrój. Pół żartem, ale i pół serio można potraktować zakład Hernaniego z Moustaphą Ouedraogo, którego znajomość języka polskiego ma niebawem zwiększyć się ponad "tak, jestem z Wybrzeża Kości Słoniowej". - Chłopaki narzekali, że Moustapha za mało mówi po polsku, także postanowiłem go trochę zdopingować i założyłem się, że do końca ligi będę znać więcej słów francuskich niż on polskich. Stawką jest obiad i kolacja w dobrej restauracji - wyjaśnił Hernani. Ofiarą żartu padł Patryk Małecki, który po treningu zasnął w hotelowej kanapie. Koledzy zostawili go samego, a Dariusz Dalke wkręcił "Małego", że spóźnił się na odprawę. Uwierzył, wystrzelił jak z procy, rozbawiając resztę towarzystwa.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
Pierwszym testem tego, co wypracowała Pogoń będzie starcie z Lechią w Gdańsku. - Każdy śledzi na bieżąco, co dzieje się w lidze. Widać, że Lechia się wzmocniła, ale przecież my także mamy nowych zawodników. Przed nami zmiana klimatu i bezpośrednie przygotowania do inauguracji - zapowiada Maks Rogalski. - Do końca skupiamy się tylko i wyłącznie na sobie. Mamy wrócić na swój tor, czyli do tego, co graliśmy na początku sezonu. Jeśli tak się stanie i zagramy w lidze jak chcemy, to nie będzie problemu z awansem do ósemki - puentuje kapitan Bartosz Ława.