Przed bieżącymi rozgrywkami Borussia M'gladbach przeprowadziła wyjątkowo udane transfery. Za stosunkowo niewielkie pieniądze pozyskano Maxa Krusego i Raffaela, którzy okazali się objawieniami rundy jesiennej. W znacznej mierze dzięki duetowi napastników zespół Luciena Favre'a uplasował się na najniższym stopniu podium. Ponadto z Bayeru Leverkusen wypożyczono Christopha Kramera, a 20-latek z miejsca wskoczył do wyjściowej "11".
Ostatnie tygodnie pokazały, że Die Fohlen konieczne są dalsze wzmocnienia. Przede wszystkim działacze musieli znaleźć następcę Marka-Andre ter Stegena, który odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu, by przenieść się do Dumy Katalonii. Od nowego sezonu między słupkami bramki Gladbach ma stać reprezentant Szwajcarii Yann Sommer z FC Basel. To 25-latek, który 14-krotnie wystąpił w Lidze Mistrzów.
Dyrektor sportowy Max Eberl postarał się również o zasilenie lewej flanki. Miejsce kończącego zawodową karierę 35-letniego Filipa Daemsa w obronie zajmie Fabian Johnson z 1899 Hoffenheim. Reprezentant USA (89 meczów 6 goli w Bundeslidze) trafi do Gladbach na zasadzie wolnego transferu. Rywalizację na skrzydle wzmocni natomiast Ibrahima Traore z VfB Stuttgart. Przebojowy Senegalczyk nie porozumiał się z dotychczasowym pracodawcą co do nowej umowy i Borussia nie zapłaci za niego ani jednego euro.
Sommer, Johnson, Traore - czy na tym nabytki czołowej ekipy Bundesligi się zakończą? Bardzo możliwe, że działacze będą chcieli sprowadzić nowego napastnika w miejsce Luuka de Jonga, który przeniósł się do Newcastle United. Ponadto priorytetem jest wykupienie z Bayeru Leverkusen Kramera, co może okazać się trudnym zadaniem, gdyż w umowie pomiędzy klubami nie zawarto opcji transferu definitywnego.