Zróżnicowana forma piłkarzy Lecha Poznań. Gdzie tkwi przyczyna?

W tegorocznych meczach Lecha dało się zauważyć diametralnie różną formę u poszczególnych piłkarzy. Jak na ten problem zapatruje się trener Mariusz Rumak?

W ogniu krytyki znalazł się przede wszystkim Hubert Wołąkiewicz, który zawinił przy wszystkich pięciu golach w starciu z Pogonią. - Roztrząsamy ten temat już drugi tydzień, a dla mnie tak naprawdę za niepowodzenie w Szczecinie odpowiada cały zespół. Oczywiście Hubert popełnił błędy, lecz tak samo myli się np. napastnik, który nie wraca po stracie piłki. On jednak nie jest w świetle kamer, dlatego jego postawa czasem umyka obserwatorom - powiedział opiekun Kolejorza.

Mariusz Rumak wypunktował też inne mankamenty, które w jego odczuciu rozkładają odpowiedzialność za obronę na cały zespół. - Gdy rywal atakuje, to trzeba podwoić krycie na skrzydle. Ten sektor powinni również asekurować defensywni pomocnicy. To jest cały szereg elementów, dlatego nie można winić jedynie tego zawodnika, który jest ostatnią instancją przed bramkarzem.

Przykładem gracza, który w rundzie wiosennej gra bezbarwnie jest też Daylon Claasen. Dodatkowo reprezentant RPA mógł się zdołować występem w kadrze, bo brał udział w klęsce jego drużyny z Brazylią (0:5). - Nie porównywałbym gry w klubie do występów w barwach narodowych. Poza tym nie każdy ma możliwość zmierzenia się z Neymarem czy innymi gwiazdami światowego futbolu. To cenne doświadczenie. Forma Claasena? Moja głowa w tym, żeby on wrócił do tego, co prezentował w potyczkach kontrolnych. Z pewnością stać go na więcej niż pokazał dotąd - zaznaczył Rumak.

Trenera wicemistrza Polski indagowano też o Macieja Gostomskiego, który miewa czasem problemy z grą nogami. - Maciej pozostaje bramkarzem numer jeden, natomiast temu mankamentowi poświęcamy wiele uwagi.

Kilku zawodników Lecha jest krytykowanych, ale są też tacy, którzy zaskakują pozytywnie. To choćby Szymon Pawłowski czy Dawid Kownacki. Ten drugi przebojem wdziera się do składu i wiele wskazuje na to, że mimo bardzo młodego wieku będzie grać coraz częściej.

Źródło artykułu: