Martin Kobylański między pierwszą a drugą drużyną Werderu, piękny gol Polaka (wideo)

Martin Kobylański nie występuje ostatnio w spotkaniach Bundesligi, ale błyszczy i imponuje skutecznością w meczach IV-ligowych rezerw Werderu Brema.

Na początku rundy wiosennej Bundesligi Robin Dutt wystawił Martina Kobylańskiego w trzech pojedynkach ligowych. Młodzieżowy reprezentant Polski rozegrał łącznie 80 minut i zaprezentował się nieźle, jednak przeciwko Eintrachtowi (0:0), HSV (1:0) oraz FC Nuernberg (2:0) nie pojawił się na placu gry.

Sztab szkoleniowy bremeńczyków uznał, że dla "Koby'ego" korzystne będą dalsze występy w drugim zespole, który bierze udział w rozgrywkach Ligi Regionalnej (IV szczebel rozgrywek). W spotkaniu z ETSV Weiche (3:0) 20-latek popisał się dwiema asystami, zaś w meczu z Victorią Hamburg (4:1) dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Pierwszy gol Kobylańskiego z Victorią od 2:40, drugi od 3:35:

Szczególnej urody był gol naszego rodaka strzelony w 45. minucie. Kobylański perfekcyjnie przymierzył z rzutu wolnego i wydaje się, że jego uderzenia nie obroniłby żaden bramkarz! Uzdolniony piłkarz zgłosił tym samym swoją kandydaturę do wykonywania stałych fragmentów gry w Bundeslidze. Obecnie etatowym egzekutorem jest Ludovic Obraniak.

Ofensywny pomocnik w rezerwach Werderu gra jak z nut - w 10 występach strzelił 11 goli i zaliczył 3 asyst. W sobotę ekipę z Weserstadion czeka ważny pojedynek z VfB Stuttgart, natomiast drugi zespół dzień później zmierzy się z VfR Neumuenster. To, w którym z meczów zagra Kobylański, zależy wyłącznie od decyzji Robina Dutta.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)