Piotr Stach w nowej roli wraca na Bukową. "Wspaniałe wspomnienia. Tylko ten Król..."
GKS Katowice i Okocimski Brzesko w tabeli I ligi znajdują się na dwóch odległych biegunach. Drużyna z Bukowej plasuje się na podium i będzie liczyć się w walce o awans. Piwosze klasyfikację zamykają.
Dla obu ekip sobotnie zawody będą tymi, z kategorii o sześć punktów. GieKSa chcąc utrzymać miejsce w czołówce musi zgarnąć całą pulę. Can-Pack Okocimski w Katowicach przegrywając straci kontakt z bezpieczną strefą tabeli, co może okazać się kluczowe w kontekście walki o ligowy byt.
- Znamy ciężar gatunkowy tego meczu. Chcielibyśmy, żeby za zwycięstwo dawali sześć punktów, bo łatwiej byłoby nam się wydostać ze strefy spadkowej. Tymczasem za zwycięstwo możemy zgarnąć trzy oczka i doskonale sobie zdajemy sprawę z tego, że obie drużyny tych punktów potrzebują jak tlenu. Aspiracje na ten sezon nas różnią, ale w tym meczu oba zespoły będą chciały sięgnąć po całą pulę i my na tę bitwę będziemy gotowi - zapowiada w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Piotr Stach, trener drużyny z Brzeska.W tym sezonie twierdza przy Bukowej pozostała jeszcze niezdobyta. Jakie argumenty, by ją zdobyć ma Can-Pack Okocimski? - Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Mamy swój pomysł na to spotkanie i będziemy chcieli go zrealizować na boisku. Jeśli nam się to uda, to będziemy bardzo szczęśliwi. Mamy świadomość w jakiej dyspozycji jest GKS i o co walczy. Czeka nas arcytrudne zadanie - kiwa głową 40-latek.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Zdaniem szkoleniowca drużyny z Brzeska GieKSa jest jednym z faworytów do awansu do T-Mobile Ekstraklasy. - Oglądałem mecz GKS-u w Nowym Sączu i moim zdaniem rozpoczęli oni rundę wiosenną najlepiej ze wszystkich drużyn walczących o awans. Moim zdaniem ten cel uda im się osiągnąć. Mój typ jest taki, że GieKSa zakończy sezon za GKS-em Bełchatów i razem wejdą do elity - puentuje trener Piwoszy.
W ciszy zamkniętego "Blaszoka" - zapowiedź meczu GKS Katowice - Can-Pack Okocimski Brzesko