Trener Stawowy nie chce być posłuszny - rozmowa z prezesem Cracovii Januszem Filipiakiem

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Czy moment pretensji do trenera był odpowiedni? Akurat po pierwszym wygranym meczu. Wcześniej pan nie artykułował tych zastrzeżeń?

- Artykułowałem, tylko że mnie o to nie pytaliście i teraz mam pierwszą okazję.

Nie jest wam po drodze z trenerem...

- Trener jest trenerem. To nie ma "kosi, kosi, łapci", tylko są męskie rozmowy. To co teraz mówię, nie oznacza, że trener po tym czy po innym meczu będzie zwolniony. My sobie rozmawiamy w świetle kamer, prywatnie i mamy twarde, męskie rozmowy. Definiujemy odpowiedzialność w stosunku między nami i w stosunku do kibiców. Nie mogę mieć takiej sytuacji, w której trener podejmuje jakieś decyzje, przegrywamy i ja jestem za to odpowiedzialny. Musimy wiedzieć, gdzie jest ta odpowiedzialność. Nie mówimy o zwalnianiu trenera. Mówimy o tym, kto jest odpowiedzialny za co i szukamy rozwiązań.

Trzeba powtórzyć: 34 punkty w 26 meczach to najlepszy sezon Cracovii od 6 lat.

- Ale mnie to absolutnie nie satysfakcjonuje! Ten wynik mógłby być znacznie lepszy, gdybyśmy lepiej pracowali wewnątrz klubu.

Ilu piłkarzy w ostatnim półroczu było obejrzanych zgodnie z zasadami?

- Jeszcze raz mówię: myśmy trenerowi przedstawili ponad 30 zawodników w zimowym okienku transferowym i trener nie miał czasu ich ocenić. I to jest problem. Myśmy zatrudnili kilku zawodników pod koniec okna transferowego, bo trener na nikogo się nie zgodził. Rzutem na taśmę, na moją personalną odpowiedzialność, zatrudniliśmy, w stosunku, do których trener się nie wypowiedział. Trener przez całe okno transferowe, mając ponad 30 zawodników oferowanych, w stosunku do żadnego się nie wypowiedział ani negatywnie, ani pozytywnie.

Trener Stawowy ma tych swoich 11- 12 zawodników, a za chwileczkę będziemy grali ośmioma. Ja to trenerowi powiedziałem, mówię to do mediów i mówię to do kibiców. I to jest problem - to jest mój problem z trenerem Stawowym. To nie oznacza, że ja go zwalniam albo wyrzucam. Bo jest trenerem, dzisiaj wygrał, choć mecz był, jaki był.

Mówię o tym w kontekście tego, jakie mamy problemy wewnątrz klubu z trenerem Stawowym. Czemu ja to mówię? Bo ja nie chcę być odpowiedzialny za to, że nie było transferów. Bo było bardzo dużo ofert o różnych widełkach zarobkowych i po prostu trener Stawowy nikogo nie chciał. Większość transferów było na moją odpowiedzialność i teraz jest presja na trenera Stawowego, żeby ci zawodnicy mieli szansę zaistnieć tak, jak dzisiaj Papadopoulos.

Kupno zawodnika jest dużym wydatkiem. czy pan ma pewność, że materiały, jakie przedstawiono trenerowi Stawowemu do oceny zawodnika, były wystarczające, żeby dokonać takiej oceny?

- Nie mówimy o "trener Stawowy vs Filipiak", tylko mówię o tym, że nie mogę się zgodzić z teorią, że Filipiak nie chciał kupić zawodników - myśmy chcieli kupić zawodników. Trener dostał bardzo szeroką paletę zawodników, ale trener nie chciał się z tą paletą zapoznać. To trzeba sobie wyraźnie powiedzieć: nie chciał się wypowiedzieć. Zawodnicy, którzy zostali sprowadzeni, w większości - cała piątka - to była moja odpowiedzialność. Trener nie chce tymi zawodnikami grać - Mikulić zagrał ładnie, a dzisiaj go nie było w "18". Wyraziłem tę pretensję do Stawowego, wyraziłem tę pretensję w rozmowach z kibicami na trybunach. Wyrażam tę pretensję do mediów. Wyrażam do trenera pretensje, że gramy bardzo małą kadrą i że powinna być większa rotacja. I to jest moje zdanie i taka jest rzeczywistość.

Podpiera się pan opinią kibiców, która nie jest miarodajna. Przeciętny kibic nie zna się na piłce, tylko kieruje się emocjami.

- A kto się zna na piłce? Pan się zna?

Myślę, że trener Stawowy może się zna.

- Ale proszę pana, w ostatnich 13 meczach jest wynik bardzo słaby. To się zaczynam zastanawiać, kto się zna...

Obecny wynik pana nie satysfakcjonuje. Które miejsce by pana satysfakcjonowało?

- Na pewno w pierwszej "8".

Jaki jest w tym sezonie budżet Cracovii?

- Mamy na klub na około 23 mln złotych, z czego 3-4 mln idą na hokej. Budżet Cracovii na piłkę nożną to około 19 mln i to jest jeden z większych.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×