W środę stało się jasne, że nowym napastnikiem Borussii Dortmund zostanie Adrian Ramos. Na reprezentanta Kolumbii czarno-żółci zdecydowali się wydać aż 9 mln euro. To sporo, biorąc pod uwagę, że napastnik ma już 28 lat i nie zdobył ani jednego gola w europejskich pucharach. Statystyki snajpera Herthy Berlin w bieżącym sezonie robią jednak spore wrażenie: 16 goli i 7 asyst.
Czego po Ramosie spodziewa się Juergen Klopp? - To świetny snajper, którego obserwowaliśmy od lat i który w obecnym sezonie notuje najlepsze występy w karierze. Potrafi znakomicie grać pressingiem i zachowywać ogromny spokój pod bramką przeciwnika, a przy tym wykonuje olbrzymią pracę na boisku. Świetnie radzi sobie także w pojedynkach powietrznych - komplementuje nowy nabytek BVB.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Ramos przeniesie się do Dortmundu dlatego, że na pozostanie w Borussii nie zdecydował się Robert Lewandowski. Kolumbijczyk będzie miał za zadanie zastąpienie naszego rodaka. - Mocno różni się od Lewandowskiego i ma całkiem inny styl, ale również gra w odpowiednim tempie i potrafi utrzymywać się przy piłce, umiejętnie nią operując - analizuje "Kloppo" i zapowiada: - Jestem przekonany, że Ramos w naszej drużynie nadal będzie się rozwijał piłkarsko. Bardzo się cieszę, iż udało nam się sprowadzić tak klasowego i bramkostrzelnego napastnika.
Snajper Starej Damy nie będzie ostatnim ofensywnym wzmocnieniem Borussii. Według najnowszych doniesień niemieckiej prasy Hans-Joachim Watzke i Michael Zorc pracują nad transferem Josipa Drmicia z FC Nuernberg. Szwajcar, autor 16 goli w tym sezonie Bundesligi, jest wyceniany na 10 mln euro.