- Schuster to szkoleniowiec, u którego skład jest zawsze niespodzianką, ale myślę i czuję, że zagram. Spełnieniem moich marzeń i założeń, z jakimi przychodziłem do Realu byłby awans do finału Pucharu Króla i zdobycie tego trofeum. Tym bardziej, że w poprzednim sezonie za wiele sobie nie pograłem - powiedział Jerzy Dudek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Doświadczony golkiper nie ukrywa, że jest głodny występów w pierwszym składzie Królewskich. - Traktuję ten mecz jak wielkie wydarzenie i czekam na niego z utęsknieniem. Przywołuję różne zwyczaje, które we wcześniejszych latach pomagały mi w koncentracji - czytam sprawdzone książki, słucham ulubionej muzyki - stwierdził.
Jaka będzie przyszłość Dudka? Jego obecny kontrakt z klubem z Madrytu wygasa wraz z zakończeniem sezonu. - Do końca umowy zostało jeszcze osiem miesięcy. Nie wiem, co wydarzy się latem. Może w Realu zaproponują mi przedłużenie kontraktu, może dostanę atrakcyjną propozycję z innej ligi. Mam jeszcze sporo czasu na podjęcie decyzji - zakończył były reprezentant Polski.
Spotkanie Copa del Rey pomiędzy Realem Union a Realem Madryt rozpocznie się w czwartek o godz. 21.00. Przypomnijmy, że w innym meczu tych rozgrywek Real Murcia pokonał w środę Racing Santander 2:1, a jedną z bramek dla gospodarzy zdobył były napastnik Groclinu Grodzisk Wlkp., Adrian Sikora.