Przed sezonem 2013/2014 Urugwajczyka łączono z transferem, lecz ostatecznie pozostał on na Anfield. Gdyby jednak The Reds zaliczyli kolejne słabe rozgrywki, to prawdopodobnie straciliby swoją gwiazdę.
- Champions League była kluczem. Piłkarze tej klasy co Luis powinni tam występować. Mam nadzieję, że jego dokonania w pucharach będą równie wielkie jak w lidze - oznajmił Brendan Rodgers.
Menedżer Liverpoolu przyznał, że zatrzymać Suareza na Anfield pomogli też kibice. - Prawdopodobnie nigdzie indziej nie miałby w fanach takiego wsparcia. Może przyjdzie kiedyś taki dzień, że Luis osiągnie w Liverpoolu absolutny szczyt.
Reprezentant Urugwaju zdobył w tym sezonie 30 goli w Premier League i pewnie zmierza po koronę króla strzelców. Został też piłkarzem roku w Anglii.