Robert Lewandowski za rok znów w koronie? "Zawsze chcę wygrywać klasyfikację strzelców"
- Jestem bardzo, bardzo dumny - stwierdził "Lewy" po odebraniu nagrody dla najlepszego strzelca Bundesligi. Przyznał, że ma nadzieję, iż nie jest to jego ostatnie takie wyróżnienie.
Drugiego gola na Stadionie Olimpijskim Lewandowski zdobył po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego, ale pierwszą bramkę znakomitym podaniem wypracował mu Mats Hummels. - Muszę podziękować kolegom, ponieważ bez ich pomocy z pewnością nie zostałbym królem strzelców - stwierdził Polak.
Strzeleckie statystyki "Lewego" w Bundeslidze:Sezon | Mecze | Gole | Asysty |
---|---|---|---|
2010/2011 | 33 | 8 | 3 |
2011/2012 | 34 | 22 | 10 |
2012/2013 | 31 | 24 | 7 |
2013/2014 | 33 | 20 | 11 |
... | |||
Łącznie | 131 | 74 | 31 |
W przyszłym sezonie Lewandowski będzie zdobywał bramki już dla Bayernu Monachium, czyli zdecydowanie najskuteczniejszej drużyny Bundesligi w dwóch ostatnich sezonach. Zakończone w sobotę rozgrywki Bawarczycy zakończyli z dorobkiem 93 goli, podczas gdy Borussia Dortmund strzeliła 80 bramek. Czy to oznacza, że nasz rodak będzie trafiał jeszcze częściej? - Jestem niezwykle szczęśliwy z mojego osiągnięcia, ale nie ukrywam, że zawsze chcę być królem strzelców - przyznał.
Warto przy tym odnotować, że "Lewy" w sezonie 2013/2014 spędził na placu gry 2799 minut i zdobywał gola co 140 minut, podczas gdy Mario Mandzukić rozegrał tylko 1956 minut trafiał co 109 minut. Wniosek? Nasz rodak w Bayernie najprawdopodobniej nie będzie występował tak długi i często, jak miało to miejsce w Borussii.