Pomocnik przedłużył kontrakt z Borussią. "To niesamowite, co pokazał w ostatnich miesiącach"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Działaczom Borussii udało się zatrzymać na dłużej w klubie z Dortmundu 31-letniego pomocnika, który w ostatnich tygodniach odgrywał istotną rolę w grze ekipy Juergena Kloppa.

Oliver Kirch trafił do Borussii Dortmund w połowie 2012 roku z 1.FC Kaiserslautern za 400 tysięcy euro. W swoim pierwszym sezonie na Signal-Iduna Park był głębokim rezerwowym i w Bundeslidze tylko wystąpił w zespole Juergena Kloppa tylko czterokrotnie.

Początek sezonu 2013/2014 nie wskazywał na to, że notowania Kircha pójdą w górę. Ponieważ jednak drużynę dopadła plaga kontuzji, Klopp sięgnął po 31-latka i nie zawiódł się. Defensywny pomocnik w końcówce sezonu rozegrał siedem pojedynków ligowych i wypadł nadspodziewanie dobrze, a błyszczał nawet w rewanżowym ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt (2:0). Wystąpił również w sobotnim finale Pucharu Niemiec.

Jeszcze w marcu tego roku wszystko wskazywało na to, że przygoda Kircha z BVB dobiegnie końca. Postępy jakie wykonał, sprawiły jednak, iż działacze zaproponowali mu dalszą współpracę. Efekt? Podpisanie nowego kontraktu ważnego do 2016 roku. [ad=rectangle] - To niesamowite, co pokazał w ostatnich tygodniach i miesiącach. Wniósł sporo ożywienia do gry zespołu, którego jest ważnym elementem - przyznał dyrektor sportowy Michael Zorc. - Dziękuję za zaufanie, jakim mnie obdarzono. Cieszę się, że nadal będę mógł podwyższać mój poziom, trenując z piłkarzami światowej klasy - stwierdził Kirch.

W przyszłym sezonie szykuje się ostra rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie BVB w środku pola. Do zdrowia powrócą bowiem Ilkay Gundogan i Sven Bender, którzy spróbują wygrać rywalizację z Milosem Jojiciem, Nuri Sahinem, Sebastianem Kehlem oraz Kirchem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
DyDeK
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i gitara.  
avatar
EneMene
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
W przypadku Borussi zatrzymanie każdego zawodnika (no może oprócz Schiebera) jest jak na wagę złota. Wiele by nie zarobili na jego sprzedaży, a faktycznie trzeba przyznać... w końcówce sezonu d Czytaj całość