Ariel Borysiuk: Nie ma u mnie wstydu po powrocie do kraju
Ariel Borysiuk przyznał, że podczas pobytu zagranicą nabrał pokory. Nie spodziewał się tak szybkiego powrotu do Polski, jednak chce pokazać, że jest dojrzalszym człowiekiem i innym piłkarzem.
Michał Gałęzewski
Ariel Borysiuk, to jeden z wielu nowych piłkarzy Lechii Gdańsk. - Pracujemy razem dopiero od kilku dni. Trenujemy ciężko dwa razy dziennie, ale po ciężkiej pracy będą wyniki. Każdy się ze sobą poznaje i myślę, że powoli wszystko idzie do przodu - powiedział były piłkarz Legii Warszawa.
Ariel Borysiuk wraca do ligi polskiej
Niemcy i Rosja, w których grał ostatnio Borysiuk, to państwa zupełnie się od siebie różniące. - W Rosji przeżyłem i zobaczyłem dużo. To była dla mnie kilkumiesięczna lekcja życia. To zupełnie inny kraj, niż Niemcy. Rosjanie luźno podchodzą do niektórych spraw. Miałem okazję poznać ich kulturę z bliska. To dla mnie rozdział zamknięty. Nie ma u mnie wstydu po powrocie do kraju, bo Lechia to mocny klub - uważa. - Po ostatnim roku życie nauczyło mnie pokory. Przeżyłem dużo doświadczeń i wiem, że muszę być skupiony, by nie wylądować na trybunach, lub na ławce. Wiem, że nie będę robił takich błędów i liczę na regularną grę. Najpierw okres przygotowawczy, za niecały miesiąc liga i zobaczymy na kogo postawi trener - zakończył Ariel Borysiuk.