Ariel Borysiuk: Gol by mi pomógł we wprowadzeniu się do Lechii
Ariel Borysiuk w piątek zdołał pokonać bramkarza Podbeskidzia - Richarda Zajaca, jednak ta bramka nie została uznana. Piłkarz Lechii przyznał, że gol mocno by mu pomógł we wprowadzeniu się do Lechii.
Michał Gałęzewski
Ariel Borysiuk po tym, jak po jego uderzeniu z dystansu padła bramka nie krył radości na boisku. Arbiter nie zaliczył mu jednak gola. - Szkoda, że nie została mi zaliczona bramka przez sędziego z moich rodzinnych stron. Gol na pewno by mi jakoś pomógł we wprowadzeniu się do Lechii, ale trzeba z tym żyć - powiedział piłkarz Lechii Gdańsk.
Piłkarze Lechii Gdańsk zagrali w tym samym zestawieniu, co w meczu w Białymstoku. - Ten skład trzyma się od sparingu w Grodzisku z Górnikiem. Trener ufa nam i nie chce zbyt wiele zmieniać. My będziemy się chcieli poprawić - stwierdził Borysiuk.