Na dnie przy Kałuży - zapowiedź meczu Cracovia - Korona Kielce

W meczu inaugurującym 4. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy Cracovia podejmie przy Kałuży 1 Koronę Kielce. Z 18 punktów, które te dwa zespoły mogły zdobyć w nowym sezonie, 17 już rozdały swoim rywalom.

W tym artykule dowiesz się o:

Dorobek krakowian jest na razie zerowy. Pasy na inaugurację przegrały w Zabrzu z Górnikiem 0:2, potem uległy u siebie Legii Warszawa 1:3, a przed tygodniem wróciły bez punktów z Białegostoku. W tych dwóch ostatnich meczach zespół Roberta Podolińskiego strzelał bramki jako pierwszy, ale potem oddawał inicjatywę rywalom, co kończyło się utratą prowadzenia i potem stratą kolejnych goli.

Kielczanie zaczęli sezon od wyjazdowych porażek z Zawiszą Bydgoszcz (0:2) i PGE GKS Bełchatów (0:2), by w 3. kolejce zremisować przed własną publicznością z Pogonią Szczecin, tracąc zwycięstwo na pięć minut przed końcowym gwizdkiem.

[ad=rectangle]

- Czeka nas mecz, którego nie możemy, a musimy wygrać. Jeśli zagramy miękko, za mało agresywnie, to nie mamy prawa wygrać z Koroną. Kielczanie to zespół, który nie zostawia na boisku wolnego metra. Są tam dwie, trzy indywidualności. Teraz to Janota, Kiełb i dusza, kapitan Golański. Jeśli nie przeciwstawimy Koronie walki, to nie mamy czego szukać na boisku - mówi trener Pasów Robert Podoliński.

Opiekun Korony Ryszard Tarasiewicz komplementuje swojego rywala natomiast za styl gry: - Cracovia to zespół dobrze zaawansowany technicznie, który prowadzi grę w specyficzny sposób. Nie zmieniło to się od odejścia trenera Wojciecha Stawowego. Krótkimi podaniami starają się przenieść akcję w stronę bramki. Wiemy jaką mają sytuację, ale koncentrowaliśmy się bardziej na naszym zespole. Wyglądamy nieźle. Z Pogonią zagraliśmy poprawnie w skali: poprawnie, dobrze i bardzo dobrze. W Krakowie chcemy wskoczyć na ten dobry poziom, a w kolejnych spotkaniach oscylować wokół niego.

Złocisto-krwiści w ostatnich latach nie leżą Cracovii. Pasy po raz ostatni pokonały kielczan wiosną 2011 roku za kadencji Jurija Szatałowa. Toczący rozpaczliwą walkę o utrzymanie w lidze krakowianie zwyciężyli wówczas 3:0. Dziś w Cracovii z tamtej drużyny są tylko Bartłomiej Dudzic i Sławomir Szeliga, który na razie leczy uraz stawu skokowego i jest niezdolny do gry. Na pięć kolejnych spotkań Korona wygrała trzy, a dwa razy padł remis.

Cracovia przystąpi do piątkowego spotkania mocniejsza o wracających po urazach Boubacara Dialibę i Bartosza Kapustkę oraz nowo pozyskanego Deleu, któremu trener Podoliński już po trzech dniach wspólnych treningów z zespołem chce dać szansę debiutu. W Koronie pod znakiem zapytania stały występy czołowych postaci, czyli Jacka Kiełba i Pawła Golańskiego, ale obaj są do dyspozycji trenera Tarasiewicza. Zabraknie jedynie Vlastimira Jovanovicia, który od początku sezonu leczy uraz. Co ciekawe, Bośniak w przerwie letniej był już jedną nogą w Cracovii, ale w ostatniej chwili zdecydował się na pozostanie przy Ściegiennego.

Cracovia - Korona Kielce / pt. 08.08.2014 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Cracovia: Pilarz - Rymaniak, Żytko, Jaroszyński - Deleu, Dąbrowski, Marciniak, Budziński, Zejdler - Zjawiński, Rakels.

Korona: Cerniauskas - Golański, Malarczyk, Ouattara, Leandro - Sobolewski, Marković, Petrow, Janota, Kiełb - Trytko.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Zamów relację z meczu Cracovia - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści PILKA.KORONA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Cracovia - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści PILKA.KORONA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: