Po zwolnieniu Mariusza Rumaka zarząd Lecha Poznań postanowił tymczasowo trenerem mianować Krzysztofa Chrobaka. 57-letni szkoleniowiec zdaje sobie sprawę, że jego kadencja potrwa maksymalnie kilka tygodni, to jednak chce w tym czasie odbudować zespół. - Jestem osobą ambitną i zawsze podchodzę na 100 % do swoich zadań. Nie ukrywam, że wiele nie da się zrobić. Chciałbym oddziałać na psychikę i motywację, aby oblicze zespołu się zmieniło. Zdaje sobie sprawę, że czasu jest mało. Postaram się, aby zespół walczył o pełną pulę punktów oraz odzyskał zaufanie kibiców, aby znów byli naszym dwunastym zawodnikiem - mówi Krzysztof Chrobak.
[ad=rectangle]
Na początku września w Lechu powinien pojawić się już stały trener. Oznacza to, że Chrobak poprowadzi zespół tylko w trzech spotkaniach. Czy zarząd postawił mu jakiś cel? - Nie otrzymałem żadnego celu punktowego, ale cel drużyny jest jasny - walka o mistrzostwo Polski. Chcemy zrobić wszystko w tym krótkim okresie, aby ten cel przybliżyć. Zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji - opowiada.
Chrobak nie zamierza robić rewolucji w składzie Kolejorza. - Nie chce robić żadnych gwałtownych ruchów, bo wtedy można by więcej zepsuć niż naprawić. Zasadniczych zmian w taktyce nie będzie, bo nie ma nawet czasu, aby cokolwiek przećwiczyć. Będą minimalne korekty związane z treścią treningów. Musze trochę inaczej przyjrzeć się zespołowi, który potrzebuje trochę odświeżenia. Wplecenie nowych treści wpływa pobudzająco na piłkarzy - kończy Chrobak.
Krzysztof Chrobak nie miał zbyt wiele czasu, aby zmienić oblicze Lecha Poznań, ale skupił się na poprawie psychiki zawodników. Czy efekty będą widoczne w meczu z Pogonią Szczecin?
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
