Łukasz Pielorz z GieKSy: Przełomowe zwycięstwo skonsoliduje nas
Łukasz Pielorz popisał się wybiciem piłki z linii bramkowej w starciu z Flotą Świnoujście. Te i inne interwencje pozwoliły odnieść przełomowe zwycięstwo.
Sebastian Szczytkowski
GKS Katowice przełamał wieloletnią klątwę stadionu w Świnoujściu. Potrzebował do tego pomocy byłego zawodnika klubu znad morza - Krzysztofa Bodzionego, który pojawił się na boisku jako pierwszy zmiennik i w 89. minucie oddał strzał, po którym piłka znalazła się w bramce Darko Brljaka. Katowiczanie świętowali hucznie, a ich rywale rozkładali ręce, bo zostali ukarani za potworną nieskuteczność przed przerwą.
Flota Świnoujście eksperymentuje w tym sezonie z ustawieniem 3-5-2. GieKSa była na to doskonale przygotowana. - Atuty rywala zostały zneutralizowane. Ok, stwarzali sobie sytuacje, ale po naszych ewidentnych pomyłkach i stałych fragmentach, a nie dlatego, że nas rozklepali i grali nie wiadomo jak pomysłowo. Flota jest silną drużyną na swoim terenie. Każdy wie, że trzeba się liczyć z nią, co potwierdziło jej poprzednie zwycięstwo w Grudziądzu. Dlatego tak cenimy punkty, które zabraliśmy do domu.