Tylko jeden konkurent Łukasza Teodorczyka w Dynamie. "Wkrótce powinien nam się przydać"

Łukasz Teodorczyk ma sporą szansę, aby wkrótce wskoczyć do wyjściowej jedenastki Dynama Kijów. Trener ukraińskiego zespołu nie ma bowiem zbyt dużego pola manewru w linii ataku.

Zanim Łukasz Teodorczyk zasilił Dynamo Kijów, w kadrze tej drużyny było dwóch napastników: Artem Kraweć oraz Dieumerci Mbokani. Co jednak istotne, reprezentanta Demokratycznej Republiki Konga w połowie sierpnia doznał poważnej kontuzji kolana i czeka go jednak nawet trzymiesięczny rozbrat z futbolem.

Przez kilka tygodni o miejsce w podstawowym składzie kijowian konkurować będą zatem Ukrainiec i Polak. Póki co pierwszym wyborem Sergieja Rebrowa jest Kraweć, jednak 25-latek nie jest rywalem, z którym "Teo" nie mógłby wygrać rywalizacji. Dorobek wychowanka Dynama to jak dotąd 21 goli w 74 oficjalnych występów.
[ad=rectangle]
Teodorczyk w sobotę zadebiutował w nowym zespole, wchodząc do gry w 85. minucie i popisując się asystą przy golu Andrija Jarmolenki w wygranym 2:0 spotkaniu z Czornomorcem Odessa. - Mamy napięty terminarz, za niedługo będziemy grać co trzy dni i trudno byłoby nam z tylko jednym napastnikiem w kadrze. Teodorczyk już wkrótce powinien nam się przydać, to dobry zawodnik. Przeciwko Czornomorcowi bardzo chciał wejść na boisko i dałem mu tę szansę - tłumaczy Rebrow na łamach fcdynamo.kiev.ua.

Kijowianie po przerwie reprezentacyjnej zmierzą się w lidze z Zorią Ługańsk i Wołyniem Łuck, a 18 września rozpoczną zmagania w Lidze Europejskiej od meczu z portugalskim Rio Ave. Później Dynamo czekają pojedynki ze Steauą Bukareszt i Aalborg BK.

Źródło artykułu: