Reprezentacja Polski dokonała rzeczy, o którą mało kto ją podejrzewał. Biało-czerwoni w sobotę po raz pierwszy w historii pokonali Niemców, aktualnych mistrzów świata. - Cieszę się z tego, że wygraliśmy. Na pewno to zwycięstwo dobrze smakuje - mówił Łukasz Piszczek.
[ad=rectangle]
Polacy po pierwszej, słabszej połowie, w drugiej części spotkania przeciwnikowi strzelili dwa gole, samemu nie tracąc ani jednej bramki. - Trener mówił po meczu, że pokazaliśmy charakter na boisku, walczyliśmy do upadłego - wspominał obrońca Borussii Dortmund, który w potyczce z Niemcami popisał się asystą przy pierwszej bramce.
Teraz już jednak przez Polakami kolejny mecz. We wtorek zmierzymy się ze Szkocją. - Nikt się przed nami nie położy. Myślę, że będzie to też bardzo ciężkie spotkanie. Miejmy nadzieję, że z trzema punktami - komentował Piszczek. - Każdy mecz chcemy wygrać. Miejmy nadzieję, że to już jest zalążek tej drużyny, która będzie walczyła o awans do mistrzostw Europy. Taki sobie postawiliśmy cel. Będziemy walczyć do końca, żeby go zrealizować - podsumował.