Robert Podoliński i Mariusz Rumak to jedyni dziś w T-Mobile Ekstraklasie trenerzy z kategorii U-40, a równe 40 lat ma opiekun PGE GKS Bełchatów Kamil Kiereś. Obaj mają jednak bogate, bo sięgające jeszcze XX wieku, doświadczenie w zawodzie. Zarówno Podoliński, jak i Rumak pierwsze kroki w "trenerce" stawiali w pracach z grupami młodzieżowymi - Podoliński w 1999 roku rozpoczął pracę z trampkarzami CWKS Legia Warszawa, a Rumak w 2000 roku zaczął prowadzić trampkarzy Lecha Poznań.
[ad=rectangle]
Rumak w piłkę młodzieżową zaangażowany był aż do 2011 roku. Przez 10 lat był związany z Kolejorzem, z którym w 2009 roku zdobył mistrzostwo Polski U-17, a rok później srebrny medal MP U-19. Latem 2010 roku opuścił Bułgarską i objął występujący w Młodej Ekstraklasie zespół Jagiellonii Białystok. Przed sezonem 2011/2012 wrócił do Lecha w roli asystenta Jose Marii Bakero, którego w lutym 2012 roku zastąpił w roli I trenera Kolejorza.
Podoliński obrał inną drogę, o której mówi, że "jest drogą Leszka Ojrzyńskiego", z którym się przyjaźni od czasów studenckich. To ścieżka, która wiodła przez kluby niższych lig: KS Piaseczno, Koronę Górę Kalwarię, Mazur Karcze, Nidę Pińczów, Bug Wyszków i Znicz Pruszków. Dopiero w kwietniu 2011 roku szansę na zapleczu ekstraklasy dał mu Dolcan Ząbki i w tym klubie Podoliński pracował w sumie przez 1158 dni.
Największym jego sukcesem jest uratowanie Ząbkovii przed spadkiem do II ligi w sezonie 2010/2011. Objął ją, gdy zajmowała ostatnie miejsce w tabeli i na 12 kolejek przed końcem sezonu miała siedem punktów straty do bezpiecznego miejsca, by zakończyć sezon na 13. pozycji z punktem przewagi nad strefą spadkową. W kolejnym sezonie Dolcan zajął 14. miejsce z czteropunktową przewagą nad kreską, edycję 2012/2013 zakończył na 7. lokacie, a w minionym sezonie był trzecią siłą I ligi. W sezonie 2012/2013 dwukrotnie pokonał Cracovię, czym przypomniał się władzom klubu z Kałuży 1. Przypomniał, bowiem na przełomie lipca i sierpnia 2009 roku był jednym z asystentów Artura Płatka, który dziś dzieli się z nim doświadczeniem z pracy skauta Borussii Dortmund i pomaga mu wytypować kandydatów do gry w Pasach. Tak do Krakowa trafił m.in. Miroslav Covilo.
- Młodość nie jest żadnym atutem. Nawet doświadczony trener nie powie, że wie wszystko, a raczej powie, że wciąż się uczy, bo piłka jest takim sportem, w którym nie ma wielu pewników - mówi opiekun Pasów i dodaje: - Jesteśmy młodzi, ale obaj jednak mamy spore doświadczenie w zawodzie. Ja pracuję od 1999 roku, a Mariusz pewnie nieco krócej, ale ma większe doświadczenie w ekstraklasie, bo pracował w tak wielkim klubie, jakim jest Lech Poznań. Znamy się, lubimy się i cenimy się.
Również Rumak ciepło wypowiada się o Podolińskim: - Cracovia w przerwie letniej zatrudniła bardzo dobrego szkoleniowca. Rywale są bardzo dobrze przygotowani fizycznie i grają niezwykle twardo. Stosują też inny system taktycznym, niż to przyjęło się w Polsce w ostatnich latach - grają trójką obrońców.
Choć to Podoliński dłużej pracuje - nawet jeśli wcześniej prowadził amatorów - w seniorskiej piłce, to osiągnięciami Rumak nad nim góruje. 37-latek ma już w dorobku dwa wicemistrzostwa Polski wywalczone z Lechem. Trudno mieć do niego pretensje o to, że nie poprowadził Kolejorza do mistrzostwa Polski, skoro rywalizował o nie z potężną jak na polskie warunki Legią Warszawa. Plamę jego Lech dał za to na arenie międzynarodowej - w pierwszym sezonie odpadł z el. LE ze szwedzkim, ale niżej notowanym AIK-iem Solna, w drugim odpadł z Żalgirisem Wilno, a w bieżącym sezonie odpadł z pucharów z islandzkim FC Stjarnan, za co zapłacił posadą.
Lech podziękował mu po 897 dniach współpracy i staż w pierwszym poważnym miejscu pracy też łączy obu szkoleniowców. Rzadko w polskich realiach zdarza się, by trenerzy mieli taką ciągłość pracy - przypomnijmy, że Podoliński pracował w Ząbkach aż przez 1158 dni.
W niedzielę pierwszy staną przeciwko sobie w T-ME. Sytuacja obu jest nie do pozazdroszczenia. Cracovia Podolińskiego w 13 meczach zdobyła 14 punktów, czyli aż o sześć "oczek" mniej niż Pasy miały po 13 kolejkach ubiegłego sezonu. Zawisza z kolei jest czerwoną latarnią ligi - ma na koncie ledwie siedem punktów.
Robert Podoliński vs Mariusz Rumak:
Robert Podoliński | Mariusz Rumak | |
---|---|---|
Wiek: | 39 lat | 37 lat |
Debiut w T-ME: | 21.07.2014 | 09.03.2012 |
Mecze w T-ME: | 13 | 88 |
Bilans w T-ME: | 4-2-7 | 48-18-22 |
Śr. pkt w T-ME: | 1,08 | 1,84 |
% zwycięstw w T-ME: | 30,77% | 54,55% |
Bramki w T-ME: | 13:20 | 144:90 |