Sebastian Kamiński: Nie boję się ekstraklasy
Pierwszoplanowa postać Floty Świnoujście była załamana porażką 1:2 z KGHM Zagłębiem Lubin. "Kamyk" odniósł się także do informacji o zainteresowaniu ze strony Pogoni Szczecin.
Sebastian Szczytkowski
"Kamyk" pełni rolę wahadłowego w systemie 3-5-2 Tomasza Kafarskiego, jego atutami są szybkość i dobrze ułożona prawa noga, dzięki której został najlepszym asystentem w zespole. Trener Floty Świnoujście praktycznie nie sadza Kamińskiego na ławce rezerwowych, a ten nie schodzi poniżej solidnego poziomu. Jego mankamentem jest nieskuteczność, a fakt, że nie zdobył w tym sezonie nawet gola nie przynosi chluby. Kontrakt pomocnika wygasa 31 grudnia i mógłby trafić do Pogoni Szczecin na zasadzie wolnego tranferu.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (0)