LM: Jakub Błaszczykowski gotowy do gry, Roman Weidenfeller ponownie na ławce?

Istnieje szansa, że długo wyczekiwany powrót Jakuba Błaszczykowskiego nastąpi we wtorkowym meczu szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Anderlechtem.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Niemiecka prasa sugerowała, że Jakub Błaszczykowski wystąpi już w piątek przeciwko TSG 1899 Hoffenheim (1:0), ale dla kapitana polskiej kadry zabrakło jeszcze miejsca w meczowej "18". Na wtorek "Kuba" jest w pełni gotowy do gry, o czym zapewnił za pośrednictwem portalu Facebook.
W spotkaniu z RSC Anderlecht Juergen Klopp nie wystawi Sokratisa Papastathopoulosa, Dong-Wona Ji, Sebastiana Kehla oraz Marco Reusa. - Wszyscy pozostali piłkarze mogą pojawić się na boisku - zapowiedział szkoleniowiec Borussii Dortmund. Błaszczykowski na miejsce w "11" liczyć nie powinien, ale być może w drugiej połowie zaliczy comeback po ponad 10-miesięcznej przerwie. Borussia zapewni sobie awans do 1/8 finału z pierwszego miejsca, o ile zremisuje z mistrzem Belgii, a Arsenal Londyn nie wygra różnicą większą niż pięć goli z Galatasaray Stambuł. - Zachowanie pozycji lidera jest bardzo ważne w kontekście losowania par kolejnej rundy. Jeśli zagramy tak jak z Hoffenheim, powinniśmy osiągnąć korzystny rezultat - stwierdził Marcel Schmelzer.

Według niemieckiej prasy w podstawowym składzie ponownie zabraknie miejsca dla Romana Weidenfellera. - Wciąż ufam mu w 100 procentach, ale to samo mogę powiedzieć o Langeraku - przyznał Klopp. - Roman usiadł na ławce decyzją trenera, ale nie był to wybór na cały sezon - dodał Michael Zorc. Dziennikarze obwieścili już jednak koniec 10-letniej ery Weidenfellera w BVB.

Czy Borussia Dortmund przynajmniej zremisuje z RSC Anderlecht i wygra grupę D?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×