Podczas rutynowych badań u napastnika stwierdzono bowiem problem kardiologiczny. Prezes Białej Gwiazdy zapewnia, że problem nie jest poważny: - Bardziej jest to sprawa profilaktyczna do upewniania się, że tych problemów nie będzie. W wynikach cyklicznych badań kardiologicznych wyszła jedna rzecz, która wymaga sprawdzenia i w tej chwili jest to sprawdzane.
[ad=rectangle]
W czwartek krakowski zespół wyleci na zgrupowanie do Turcji. Czy na pokładzie samolotu znajdzie się też Paweł Brożek? - Nie chcę spekulować. Dajmy szansę lekarzom. Na dziś jest na liście na wyjazd do Turcji. Wyniki mają być przed wylotem, więc głęboko wierzę, że będzie razem z drużyną w samolocie lecącym do Turcji - mówi Gaszyński.
Brożek to jedyny nominalny napastnik w kadrze Wisły. Jesienią wystąpił w 18 ligowych meczach, w których zdobył 10 bramek i zaliczył cztery asysty.
Przy Reymonta 22 wolą dmuchać na zimne. Przed rokiem podczas podobnych rutynowych testów okazało się, że w worku osierdziowym Marko Jovanović zebrał się płyn. To ostatecznie pozwoliło na zdiagnozowanie u Serba sarkoidozy, czyli choroby układu odpornościowego, która uniemożliwia mu wyczynowe uprawianie sportu. Gdyby nie badania, którym wiślacy poddawani są okresowo, Jovanović mógłby kontynuować grę, a przez to mogło dojść do najgorszego.
- Gdyby nie w porę wychwycony problem, moglibyśmy opłakiwać Marko. Mógł zasłabnąć na boisku, mogło dojść do zatrzymania akcji serca, mógł umrzeć na boisku - tłumaczył w marcu minionego roku klubowy lekarz Wisły dr Mariusz Urban.