24-letni Słoweniec już w styczniu związał się z Wisłą kontraktem wchodzącym w życie 1 lipca, gdy wygasnąć miała jego umowa z Olimpiją, ale w minionym tygodniu kluby porozumiały się w kwestii wcześniejszego transferu definitywnego byłego młodzieżowego reprezentanta Słowenii.
[ad=rectangle]
Choć Jović trenuje z Wisłą dopiero od wtorku, znajdzie się w wyjściowym składzie Wisły na sobotni mecz 22. kolejki T-ME z PGE GKS Bełchatów. Trener Franciszek Smuda liczy na jego spore jak na wiek doświadczenie - w rodzimej ekstraklasie Słoweniec rozegrał już 149 spotkań. Nie bez wpływu na decyzję "Franza" było to, że w Bełchatowie z powodu kartek nie mogą zagrać Richard Guzmics i Donald Guerrier.
- Boban najprawdopodobniej zagra od początku. Może grać na prawej stronie obrony i pomocy - to nie ma dla niego znaczenia. Z "Burym" się już dobrze poznali i nie przeszkadzają sobie - tłumaczy Smuda.
W kadrze na mecz z GKS-em znajdzie się też inny nowo pozyskany przez Wisłę zawodnik - Jean Barrientos. - Jović i Barrientos to fajni piłkarze, którzy mają duży potencjał. Musimy wykorzystać ich możliwości. Barrientos nie jest jednak jeszcze w takiej formie fizycznej, jakiej bym oczekiwał. Poczekajmy dwa, trzy tygodnie, bo to dynamiczny chłopak. Obaj muszą wejść w zespół, ale w przyszłości będą wiodącymi piłkarzami - komentuje były selekcjoner reprezentacji Polski.
"Franz" zdradził też, że pauzującego za kartki Guzmicsa na środku obrony zastąpi Dariusz Dudka. - Dudka to doświadczony zawodnik i nie przeszkadza mu, czy gra w pomocy, na bocznej obronie czy na środku. Wie, jak się zachować. Nie wyszedł mu mecz w Gdańsku, ale na treningu solidnie pracuje. Jeśli chce zostać w Wiśle, to musi grać jak najlepiej - mówi Smuda, mając na uwadze, że w czerwcu wygasa umowa Dudki z Wisłą.