Piorunujące sześć minut Zagłębia Sosnowiec. "Nie dziwi mnie, że wytargaliśmy ten remis"

Zagłębiacy po raz kolejny w trudnym momencie udowodnili, że tworzą drużynę z charakterem. Przegrywali już 0:2 i nic nie wskazywało na to, że zdołają wyrwać Rozwojowi Katowice remis.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
Na stadionie Rozwoju Katowice w Wielką Sobotę wszystko układało się po myśli gospodarzy. Na tablicy widniał wynik 2:0, a zegar odliczał minuty upływające do końcowego gwizdka sędziego. Gdy wskazał on 87. minutę wśród kibiców Rozwoju zrobiło się nerwowo, kontaktową bramkę zdobył wtedy Mateusz Wrzesień. Sześć minut później przecierali oni już oczy ze zdumienia, do remisu doprowadził bowiem Jakub Arak! Tym samym w doliczonym czasie gry Ślązacy pożegnali się z kompletem punktów.
- Bramka zdobyta na 1:2 dała nam kontakt z przeciwnikiem. Później Kuba super strzelił z główki, dając remis 2:2. Wyjeżdżaliśmy z Katowic - jakby nie było - uradowani, bo mecz ułożył się dla nas fatalnie, przegrywaliśmy 0:2, ale wywieźliśmy cenny punkt, gdyż Rozwój naprawdę postawił trudne warunki - powiedział jeden z bohaterów pojedynku, Mateusz Wrzesień. W pierwszej połowie inicjatywa należała do Rozwoju, ale po przerwie piłkarze Zagłębia Sosnowiec poprawili swoją pozycję na murawie - Ślązacy ograniczali się do pojedynczych ataków, a znaczną przewagę mieli właśnie sosnowiczanie. Jednak wizualnej przewagi nie umieli oni przełożyć na skonstruowanie skutecznego ataku, przełamanie nadeszło w ostatnim możliwym momencie. - Nic na to nie wskazywało, nie stworzyliśmy zbyt wiele sytuacji. Można też powiedzieć, że był to trochę senny mecz, nie wiem dlaczego. Gdyby wszyscy nasi kibice weszli na stadion, spotkanie byłoby na pewno żywsze. Cóż, wywieźliśmy z Katowic cenny punkt i wciąż kroczymy do przodu - podkreślił pomocnik.

Sosnowiczanie już trzeci raz z rzędu musieli odrabiać straty, jednocześnie udowadniając swój silny charakter. Ta seria rozpoczęła się od meczu z Limanovią Limanowa, gdy przegrywali 0:2, by ostatecznie triumfować 4:3, potem był pojedynek z Rakowem Częstochowa, w którym z wyniku 0:1 wyszli na 3:1. - Jesteśmy silną ekipą. Nie dziwi mnie, że wytargaliśmy ten remis, pomimo iż spotkanie nam się nie układało, bo tak trzeba te punkty wyrywać - zaznaczył Wrzesień.

Obecnie Zagłębie plasuje się na piątym miejscu w ligowej tabeli, mając na koncie 40 punktów. Do strefy premiowanej awansem drużyna traci dwa "oczka". W następnej kolejce sosnowiczanie będą podejmować Nadwiślan Góra, mecz został zaplanowany na piątek 10 kwietnia, rozpocznie się o godzinie 18.

Trener Zagłębia: Podopieczni chyba chcą, żebym zszedł na zawał

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×