Jakub Arak uratował remis Zagłębia Sosnowiec. "Pokazaliśmy, że jesteśmy silnym zespołem"

Sosnowieccy piłkarze byli autorami szaleńczego pościgu za swoimi rywalami. Piorunujące sześć minut w ich wykonaniu sprawiło, że spotkanie z Rozwojem Katowice zakończyło się remisem.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
Konfrontacja z katowiczanami była dla graczy Zagłębia ważna, gdyż zwycięstwo dałoby im awans do strefy premiowanej awansem, w której ostatni raz byli po piątej kolejce. Mimo że mecz w Katowicach nie ułożył się po ich myśli, to i tak wracali zadowoleni.
Od początku batalii piłkarze Rozwoju Katowice grali uważnie i skutecznie, dzięki czemu objęli prowadzenie 2:0. Czas płynął nieubłaganie, a rywale zza Brynicy nie konstruowali zbyt wielu groźnych ataków. Wszystko wskazywało na to, że pojedynek zakończy się triumfem Ślązaków. Tak się jednak nie stało. W 87. minucie Mateusz Wrzesień zdobył kontaktową bramkę, a w doliczonym czasie gry drugiej połowy remis wydarł Jakub Arak.

- Po straconej przez nas bramce na 0:2 niektórzy fani mogli zwątpić, bo wydawało się, że taki wynik będzie trudno odrobić. Ale po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy silnym zespołem, walczyliśmy do końca i opłaciło się to. Wiadomo, że przyjechaliśmy do Katowic po zwycięstwo, ale należy uszanować ten remis - zaznaczył napastnik Zagłębia.

W pierwszej połowie inicjatywa należała do Rozwoju, który na przerwę prowadził 1:0. Choć sosnowiczanie próbowali wyprowadzać ataki, to przeciwnicy skutecznie interweniowali, przerywając niemal każdą akcję. - Szczególnie w pierwszej połowie rywale grali blisko siebie, było mało miejsca między formacjami, było widać, że nastawili się na kontratak. Analizowaliśmy ich mecz z MKS-em Kluczbork i widać było, że po zmianie trenera zespół się cofnął oraz świetnie gra w kontrataku, dlatego tych sytuacji w pierwszej połowie było jak na lekarstwo - powiedział.

Obraz gry zmienił się po przerwie, gdyż Ślązacy ograniczali się do pojedynczych ataków, a znaczną przewagę mieli Zagłębiacy. Mimo to Rozwój podwyższył na 2:0, ale i tak zabójcza końcówka w wykonaniu rywali doprowadziła do remisu. Sosnowiczanie cieszyli się z uratowanego punktu, lecz Jakub Arak nie ukrywał nutki żalu.

- Moim zdaniem po przerwie, gdybym wykorzystał tę sytuację z samego początku, spotkanie mogły się ułożyć inaczej, jeszcze moglibyśmy nawet wygrać. Bardzo żałuję, że nie krzyknąłem wtedy do Tomka Szatana, że ta piłka jest moja, bo tak naprawdę w tej sytuacji nawzajem sobie przeszkodziliśmy. Trudno, trzeba szanować remis, wywieziony z trudnego terenu - podkreślił młody napastnik.

Obecnie Zagłębie plasuje się na piątym miejscu w ligowej tabeli, mając na koncie 40 punktów. Do strefy premiowanej awansem drużyna traci dwa "oczka". W następnej kolejce sosnowiczanie będą podejmować Nadwiślan Góra, mecz został zaplanowany na piątek 10 kwietnia, rozpocznie się o godzinie 18.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×