Piast po raz pierwszy w bieżącym sezonie nie przegrał z Ruchem Chorzów. Gliwiczanie przy Cichej objęli prowadzenie, ale nie dowieźli go do końca. W zespole Piasta z remisu nikt nie robił tragedii. - Patrząc na to jak wygląda nasza sytuacja w tabeli to każdy punkt jest na wagę złota - powiedział pomocnik gości Radosław Murawski. - Trzeba jednak pamiętać, że prowadziliśmy i mieliśmy kilka kolejnych okazji - dodał. - Punkt na wyjeździe należy cenić. Ostatnio w końcówce straciliśmy wygraną i w Chorzowie koniecznie chcieliśmy zapunktować - stwierdził Tomasz Mokwa.
[ad=rectangle]
W końcówce pojedynku przyjezdnym sprzyjało szczęście. Po strzale Michała Helika bramkarz Piasta sparował piłkę na poprzeczkę. - Chwała poprzeczce, że... tam była - uśmiechał się po meczu Murawski. - W najbliższych dwóch pojedynkach dwukrotnie gramy u siebie i musimy to wykorzystać - dodał na koniec.
[event_poll=52056]