Kluczowy obrońca Lecha Poznań wraca do gry, tylko jedna istotna nieobecność

Poprawiła się sytuacja kadrowa Lecha w porównaniu do ostatniego meczu z Jagiellonią. W starciu ze Śląskiem trener Maciej Skorża będzie dysponował niemal optymalnym składem.

Najważniejsza różnica to powrót po kartkowej pauzie Paulusa Arajuuriego. Środek obrony w kształcie Marcin Kamiński - Tamas Kadar nie funkcjonował w niedzielę zbyt dobrze i w tym kontekście obecność Fina może być dla Kolejorza zbawienna.

- Unikałbym określeń, że Paulus jest dla nas zawodnikiem niezbędnym. Faktycznie natomiast stanowi coraz silniejszy punkt formacji defensywnej, ponadto strzelił kilka ważnych bramek. Biorąc pod uwagę ostatnie miesiące, ten piłkarz zrobił w Lechu największy postęp - przyznał trener Maciej Skorża.
[ad=rectangle]
W środowym starciu ze Śląskiem Wrocław Kolejorz musi się obejść bez nieobecnego od kilku kolejek Gergo Lovrencsicsa. Nie zagra też Szymon Drewniak. - On ma lekkie problemy zdrowotne po meczu rezerw - wyjaśnił opiekun wicemistrza Polski.

W najbliższej potyczce nie wystąpią ponadto kontuzjowany Niklas Zulciak oraz Jan Bednarek i Jakub Serafin. Obaj brali udział w zgrupowaniu kadry U-19.

Komentarze (1)
avatar
woj Mirmiła
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paulus Arajuuri owszem, poczynił duże postępy i jest podstawowym defensorem Lecha, ale czy tylko jego brak spowodował najwyższą w sezonie 1:3 porażkę zespołu? Dzisiejszy mecz ze Śląskiem da odp Czytaj całość