Komplikują się losy Zaura Sadajewa. Napastnik Lecha Poznań wrócił do Groznego

East News / Na zdjęciu: Zaur Sadajew
East News / Na zdjęciu: Zaur Sadajew

Wciąż nie wiadomo czy Zaur Sadajew będzie w przyszłym sezonie grał w Lechu Poznań. Czeczen pojawił się w czwartek na treningu Kolejorza, ale potem wrócił do ojczyzny.

Sprawa przyszłości Zaura Sadajewa ciągnie się już od kilku tygodni. Lech Poznań bardzo chciałby zatrzymać 25-letniego napastnika, ale sam zawodnik nie podjął jeszcze decyzji. Kusi go walka z Kolejorzem o najwyższe cele, ale jednocześnie tęskni za rodziną i chciałby być blisko niej. Był pomysł sprowadzenia jego najbliższych do Poznania, lecz oni nie byli zainteresowani taką opcją.
[ad=rectangle]
W środę wieczorem Sadajew wrócił do Poznania, a w czwartek odbył trening z drużyną i przeprowadził rozmowę o swojej przyszłości. - Nie mam zamiaru go już wypuszczać. Liczę na to, że z nami zostanie. Wiem jednak, że nie jest to sprawa przesądzona - mówił jeszcze przed przylotem Czeczena do Poznania Maciej Skorża. Do tej pory Sadajew nie podjął decyzji. Udał się za to w podróż powrotną do Groznego.

Czy wróci do Kolejorza? Póki co nie wiadomo. Wydaje się, że wszystko powinno wyjaśnić się do końca tygodnia, gdy Lech uda się na zgrupowanie. Sadajew przekonał do siebie kibiców swoją grą, ale jego wątpliwości co do przyszłości zniechęcają coraz większe grono fanów.

Komentarze (5)
avatar
asesino
25.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najpierw Paixao, teraz Sadajew, wszyscy olewają takiego miszcza. Podobno Kędziora odchodzi z Piasta, nie zdziwie sie jak zastapi Czeczeńca w Poznaniu, w koncu jest tanszy niz Robak :) 
Chrupiący Kurczak
25.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Skoro Lechowi tak bardzo na nim zależy to jaki problem go wykupić? Odpowiadam, kłopotem jest skąpstwo Wronieckich.