Decydującego gola w pierwszym w meczu Śląska Wrocław z NK Celje strzelił Robert Pich. Dzięki temu trafieniu zielono-biało-czerwoni są blisko awansu do II rundy eliminacji Ligi Europy. Kolejny mecz tych dwóch drużyn zostanie rozegrany już w czwartek we Wrocławiu. Mimo niekorzystnego wyniku szkoleniowiec Słoweńców wierzy jednak w to, że to jego podopieczni następnej rundzie zmierzą się z IFK Goeteborg.
[ad=rectangle]
- W meczu rewanżowym będziemy chcieli wygrać. Gdybyśmy w to nie wierzyli, nasza podróż do Polski nie miałaby sensu - komentował Simon Rozman. - Dowiedzieliśmy się, że nasz rywal to dobry zespół pod względem piłkarskim. Wiemy jednak, że możemy dobrze rywalizować ze Śląskiem i sprawić, że gospodarze będą po końcowym gwizdku zawiedzeni - dodał trener już na środkowej konferencji prasowej przed rewanżową potyczką.
Mimo korzystnego wyniku z pierwszego starcia we Wrocławiu nikt przeciwnika nie zamierza jednak lekceważyć. - Myślę, że przed nami najważniejszy w tym roku mecz dla Śląska, czyli rewanż w I rundzie eliminacji do Ligi Europy z zespołem ze Słowenii - skomentował Paweł Barylski. - Nauczony doświadczeniem z pucharów wiem doskonale, że na pewno będzie to ciężkie spotkanie. Słoweńcy pokazali przede wszystkim bardzo dobrą kontrę. Oni nie będą mieli nic do stracenia. Podchodzimy do tego spotkania z bardzo wielkim respektem. Znamy mankamenty przeciwnika i jego mocne strony. Będziemy starali się to wykorzystać, a swoje mocne strony uwypuklić - dodał.
Wrocławianie najbardziej obawiają gry z kontry Słoweńców. Ten element ma być ich mocną stroną. Szkoleniowiec NK Celje za główny atut zielono-biało-czerwonych uważa natomiast ich zespołowość, a za najgroźniejszych zawodników uznaje Roberta Picha i Flavio Paixao.
Messi zrezygnuje z gry w reprezentacji?
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Czy rewanż dla Śląska jest formalnością? Z jednej strony wydaje się, że tak. Po korzystnym pierwszym wyniku wrocławianom nie wypada zaprzepaścić przewagi. Z drugiej strony szybko strzelony gol przez Słoweńców wiele jednak może zmienić. Takiego scenariusza w stolicy Dolnego Śląska nikt jednak nie zakłada. Na zwycięzcę tej pary czeka już IFK Goeteborg. Mecz ze Szwedami ma odbyć się już w kolejny czwartek.
Śląsk Wrocław - NK Celje / czw. 09.07.2015, godz. 20.00
Przewidywany skład Śląska Wrocław:
Pawełek - Zieliński, Celeban, Pawelec, Dudu Paraiba - Hołota, Hateley - Flavio Paixao, Grajciar, Pich - Kiełb.