Tadeusz Socha bohaterem Arki. "To mój pierwszy gol w zawodowej karierze"
Tadeusz Socha strzałem w 93. minucie dał Arce drugie zwycięstwo w tym sezonie. Kibice po jego uderzeniu wpadli w szał radości.
Była 93. minuta - Marcin Warcholak wjechał w pole karne "Gieksy" i oddał piłkę do niepilnowanego Tadeusz Socha, który zdecydował się na uderzenie. Jego strzał został podbity przez obrońców i całkowicie zmylił Mateusza Kuchtę, który do tej pory bronił z dużym szczęściem. Tym razem piłkarski "fart" był przy żółto-niebieskich, którzy mogli cieszyć się z trzech punktów.
Żółto-niebiescy rozegrali kolejną dobrą partię w tym sezonie. Po trzech kolejkach gdynianie prowadzą w tabeli I ligi. W następnej serii gier podopieczni Grzegorza Nicińskiego zagrają z Zagłębiem Sosnowiec.
- Prowadziliśmy grę. Mecz był pod naszą kontrolą, ale brakowało skuteczności. Cieszy jednak to, że cały czas kreowaliśmy pozycje. Uważam, że taki mecz buduje na przyszłość. Jesteśmy mocniejsi - zauważa Socha.