II liga: Stal Mielec nie do zatrzymania, Raków Częstochowa rozbił beniaminka

Stal Mielec ponownie powiększyła przewagę nad grupą pościgową w tabeli. Po sobotnich meczach prowadzi w wyścigu po awans, a drugi w tabeli Raków Częstochowa ma aż sześć oczek straty do lidera. Bilans zespołu Janusza Białka robi wrażenie. Ma na koncie sześć zwycięstw i jeden remis. W Wejherowie wygrał 2:1.

Małe przełamanie, jałowe starcie - relacja z meczu Kotwica Kołobrzeg - Radomiak Radom

Prowadzenie dla mielczan uzyskał w 10. minucie niezawodny Sebastian Łętocha, który nie dał szans bramkarzowi po podaniu Tomasza Prejsa. Na przerwę drużyny zeszły z remisem. Beniaminek zdołał odpowiedzieć. Konkretnie Przemysław Kostuch główkował na 1:1 po dośrodkowaniu Grzegorza Gicewicza z rzutu wolnego. Gryf starał się do końca, zagrał nieźle, ale ostatnie słowo należało do dominatora II ligi. Prejs dorzucił gola do asysty strzałem po ziemi.

W Mielcu duża radość, ponieważ Stal spisuje się wybornie. Ekipa z Wejherowa rozpoczęła sezon porównywalnie dobrze, jednak zacięła się. Po trzech porażkach z rzędu wylądowała w dolnej połowie tabeli. Pierwszy raz ma bliżej do strefy spadkowej niż miejsca premiowanego awansem.

Siedem goli padło w Częstochowie. Do rekordowego, tegorocznego meczu Polonii Bytom z Puszczą Niepołomice zabrakło dwóch trafień. Raków rozbił Olimpię Zambrów 5:2, odkuł się za małe niepowodzenia i został wiceliderem. Nie można stwierdzić, że pojedynek był jednostronny. Jeszcze w 80. minucie Raków miał tylko bramkę przewagi. Po chwili Maksym Kowal znalazł drogę do siatki i podwyższył prowadzenie na 4:2. Stało się jasne, że Raków wygra, a sukces przypieczętował Rafał Figiel z rzutu karnego.

Golleady mogli pozazdrościć kibice na Pomorzu Zachodnim. Zarówno w Stargardzie, jak i w Kołobrzegu nie padł nawet jeden gol. Błękitni zremisowali 0:0 z Wisłą Puławy i jest to sprawiedliwy wynik. Pierwsza połowa należała do gospodarzy, a druga do gości. To, co łączyło obie drużyny to nieskuteczność. Najbliżej zmiany wyniku był Wojciech Fadecki. Skrzydłowy Błękitnych huknął z rzutu wolnego w poprzeczkę tuż przed końcem regulaminowego czasu. Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego nadal tkwią w strefie spadkowej. To duża niespodzianka.

Zgniły kompromis - relacja z meczu Błękitni Stargard Szczeciński - Wisła Puławy

Piłkarską mizerię podali również reprezentanci Kotwicy Kołobrzeg i Radomiaka Radom. W tym spotkaniu najwięcej jakości pokazał Leandro Rossi. Lider klasyfikacji strzelców II ligi urywał się obrońcom, zaprezentował kilka interesujących akcji, ale tym razem gola nie strzelił. Drużyny odkuły się po porażkach sprzed tygodnia, Kotwa utrzymała miano niepokonanej na własnym stadionie, a kibice wrócili do domów z nadzieją, że następne mecze będą lepsze.

Wynik na miarę możliwości zanotował Znicz Pruszków, który rozbił Polonię Bytom 3:0. Nadal jednak są w grze zespołu Dariusza Banasika mankamenty. Będzie je eliminować w znacznie lepszym nastroju niż beniaminek ze Śląska. Polonia pozostała na miejscu spadkowym. Po razie wymierzyli sobie Stal Stalowa Wola oraz GKS Tychy, a Nadwiślan Góra wygrał drugi raz z rzędu - 2:0 z Okocimskim Brzesko.

Dokończenie kolejki w niedzielę.

Sobotnie mecze 7. kolejki II ligi:

Błękitni Stargard Szczeciński - Wisła Puławy 0:0

Stal Stalowa Wola - GKS Tychy 1:1 (1:1)
1:0 - Damian Łanucha 3'
1:1 - Daniel Tanżyna 18'

Raków Częstochowa - Olimpia Zambrów 5:2 (2:1)
1:0 - Piotr Malinowski 16'
1:1 - Dominik Lemanek 26'
2:1 - Piotr Malinowski 32'
3:1 - Kacper Łazaj 64'
3:2 - Michał Twardowski 74'
4:2 - Maksym Kowal 81'
5:2 - Rafał Figiel (k.) 88'

Gryf Wejherowo - Stal Mielec 1:2 (1:1)
0:1 - Sebastian Łętocha 10'
1:1 - Przemysław Kostuch 33'
1:2 - Tomasz Prejs 57'

Okocimski Brzesko - Nadwiślan Góra 0:2 (0:0)
0:1 - Tomasz Matysek 61'
0:2 - Arkadiusz Kowalczyk 67'

Kotwica Kołobrzeg - Radomiak Radom 0:0

Znicz Pruszków - Polonia Bytom 3:0 (2:0)
1:0 - Arkadiusz Jędrych (k.) 29'
2:0 - Maksymilian Banaszewski 35'
3:0 - Maciej Machalski 68'