Wenger nie załamuje się problemami kadrowymi

Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z dziewięciu piłkarzy w spotkaniu z Bayernem Monachium. Nie wróży to Arsenalowi dobrze przed rewanżem z mistrzem Niemiec zwłaszcza, że Anglicy potrzebują punktów, by myśleć o awansie do 1/8 Ligi Mistrzów.

W tym artykule dowiesz się o:

Lista kontuzjowanych zawodników sukcesywnie się w Arsenalu powiększa. Od niedawna znajdują się na niej Alex Oxlade-Chamberlain i Theo Walcott. Obaj nabawili się urazów w przegranym meczu Pucharu Ligi z Sheffield Wednesday (0:3).

Oprócz nich Wenger nie może skorzystać również z Mikela ArtetyAarona Ramsey'aDavida OspinyJacka Wilshere'aTomasa Rosicky'ego, Danny'ego Welbeck'a i Hectora Bellerina.

Kanonierzy mają tylko trzy punkty i zajmują trzecie miejsce w grupie F. Pierwsze zwycięstwo odnieśli dopiero w trzeciej kolejce LM, z Bayernem Monachium (2:0) na własnym boisku.

Wcześniej przegrali dwa spotkania: z Dinamem Zagrzeb (1:2) i Olympiakosem (2:3). Szkoleniowiec Arsenalu stara się nie myśleć o problemach kadrowych.

- Chciałbym aby mój zespół zagrał tak, jak w pierwszym spotkaniu z Bayernem. Oczekuje pozytywnego wyniku. Cały czas rozwijamy się jako zespół. W ostatnich kilku tygodniach osiągaliśmy dobre wyniki, co na pewno przełożyło się na wzrost pewności siebie moich zawodników. Mecz w Monachium będzie dobrą okazją do pokazania, że rozwinęliśmy się jako zespół - skomentował Francuz.

Komentarze (0)