We wtorek we Wrocławiu polska drużyna zdobyła gole już w pierwszych minutach. I taki właśnie był plan.
- Od początku staraliśmy się przejąć inicjatywę, mieliśmy dobrą organizację gry. Kontrolowaliśmy ten mecz, ale potem w dosyć kuriozalnych okolicznościach straciliśmy gola. I wtedy to Czesi przejęli inicjatywę - komentował przebieg meczu Adam Nawałka.
- Jestem bardzo zadowolony, bo to było trudne spotkanie. I w ogóle to był dla nas niezwykle udany rok. Drużyna cały czas robi progres, lepiej na przykład gramy w obronie, co zawsze było dużą bolączką. Cieszy mnie, że wielu młodych zawodników coraz lepiej daje sobie radę. To oznacza, że nasze wybory są słuszne - podkreślał trener.
Po raz kolejny powtórzył też, że zdaje sobie sprawę z ogromu pracy, jaki czeka jego i drużynę przed Euro 2016. - Pełni entuzjazmu patrzymy w przyszłość - zapewnia.
Podkreślił też, że nikt na pewno za darmo miejsca w samolocie do Francji nie dostanie. To w kontekście Sebastiana Mili, w którego powołanie do kadry wielu ekspertów wątpi.