To prawdziwa rzadkość w czołowych europejskich zespołach, że podstawowy napastnik nie ma praktycznie żadnej konkurencji. W Bayernie Monachium w linii ataku może występować wprawdzie Thomas Mueller, ale Niemiec lepiej czuje się w drugiej linii, co sprawia, iż Robert Lewandowski ma niezagrożoną pozycję.
Od nowego sezonu ta sytuacja może się zmienić, gdyż przyszły trener Bawarczyków Carlo Ancelotti celuje w pozyskanie aktualnego lidera klasyfikacji Europejskiego Złotego Buta Gonzalo Higuaina, a możliwe, że jeśli nie zdoła pozyskać Argentyńczyka, to klub z Allianz Arena sięgnie po innego napastnika.
- Nie wiem nic o takich planach, w każdym razie nowy napastnik - Higuain czy ktokolwiek inny - nie byłby dla mnie żadnym problemem. Jestem wystarczająco silny i mam przekonanie, że miałbym miejsce w składzie również wtedy, gdy pojawiłby się konkurent - przyznaje Lewandowski, cytowany przez "Sport Bild".
Z informacji medialnych wynikało, że latem Real Madryt zrobi wszystko, by sięgnąć po "Lewego", jednak Królewscy otrzymali zakaz transferowy i koncepcja upadła. Ponadto wiele wskazuje na to, iż Ancelotti nie zgodzi się na sprzedaż kluczowych zawodników przed swoim pierwszym sezonem w Niemczech.
Debiutanckie gole Hamalainena i Niezgody w Legii. Zwycięski sparing warszawian na Malcie