Pożegnanie następującej treści Barry Douglas zamieścił między innymi na Twitterze:
"Chciałem tylko powiedzieć duże "Dzięki" Lechowi za szansę gry w Polsce. Dziękuję wszystkim chłopakom w klubie, z niektórymi naprawdę się zaprzyjaźniłem. Bez was nie byłoby tak samo. Dziękuję całemu sztabowi szkoleniowemu, Panu Gieniowi i przede wszystkim kibicom. To było niesamowite 2,5 roku. Mam nadzieję, że dostarczyłem wam wielu dobrych wspomnień, szczególnie wygranej w lidze. Wspomnienia z tamtego dnia i nocy zachowam w pamięci na zawsze, to były niesamowite sceny. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie i to razem z Debbie byliśmy częścią tego klubu. Szczerze to doceniam. Teraz czas na nowy rozdział w karierze. Nie mogę się już doczekać".
W środę Szkot podpisał 2,5-letnią umową z opcją przedłużenia współpracy o kolejny rok z tureckim Konyasporem Kulubu. Jego kontrakt z Lechem Poznań wygasał za pół roku. Dzięki transferowi definitywnemu już teraz poznański klub mógł jeszcze na piłkarzu zarobić. Ponoć Douglas mógł kosztować nawet 300 tysięcy euro.
Barry Douglas trafił do Lecha z Dundee United. Rozegrał łącznie 75 meczów, w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo Polski. W bieżących rozgrywkach wystąpił w 23 z 38 meczach Kolejorza.
Fani Bundesligi nie wierzą w Lewandowskiego
Źródło: Press Focus/x-news