- To był taktyczny i bardzo wyrównany pojedynek. Mogła go rozstrzygnąć jedna akcja i tak się stało. Rywal był groźny i wymagający, więc musieliśmy poświęcać wiele uwagi na poczynania obronne, ale ostatecznie Napoli prawie nam nie zagrażało. Gratulacje dla zawodników za występ i cierpliwość - komentował skromną wygraną Massimiliano Allegri.
Gianluigi Buffon wprost przyznał, że najbardziej sprawiedliwym wynikiem z przebiegu gry byłby remis. - Napoli wysoko zawiesiło nam poprzeczkę i zasłużyło na punkt. To naprawdę świetny zespół, który w ostatnich 10 minutach miał inicjatywę. Mogliśmy wygrać w tylko taki sposób, w jaki to zrobiliśmy nie pierwszy raz. Zaza wyskoczył jak królik z kapelusza - stwierdził bramkarz, cytowany przez football-italia.net.
Simone Zaza wszedł na boisko z ławki rezerwowych w 58. minucie za Alvaro Moratę i tuż przed końcem regulaminowego czasu gry oddał świetny strzał sprzed pola karnego, po którym Pepe Reina skapitulował. Dzięki temu trafieniu Juventus Turyn pokonał SSC Napoli i awansował na pozycję lidera. - Miałem szczęście przy golu, a wygraną trochę wymęczyliśmy. Teraz jednak losy mistrzostwa są ponownie już tylko w naszych rękach - ocenił bohater rywalizacji.
- Przyznam, że zwycięstwo Napoli mocno by mnie zmartwiło, ponieważ odrobienie pięciopunktowej straty nie byłoby łatwe - podsumował Buffon. Kolejny pojedynek ligowy Juventus rozegra na wyjeździe z Bologna FC (19 lutego).
Zobacz wideo: Jacek Zieliński: Brakowało nam skuteczności. Mogliśmy wygrać znacznie wyżej
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.