Łukasz Trałka: Hamalainen? Nikt już po nim nie płacze, popatrzcie co zrobił Linetty

W meczu z Termaliką Łukasz Trałka wykluczył się z udziału w następnej kolejce, ale i tak był w świetnym humorze. Chwalił Karola Linettego, raz jeszcze zabrał głos na temat Kaspra Hamalainena, humorystycznie skomentował też jedną ze swoich akcji.

- Każdy dał z siebie sto procent, strzeliliśmy pięć bramek, wygraliśmy, więc tylko się cieszyć. Boisko nam może nie pomagało, ale myślałem, że będzie nawet gorzej. Było kilka akcji, w których piłka nieźle chodziła. Muszę też pogratulować Termalice, bo przyjechała do Poznania i po prostu grała w piłkę. Kilka razy złapaliśmy ją w pressingu, ale nikt tam nie zmieniał stylu. Oby takich zespołów było w Ekstraklasie jak najwięcej - powiedział Łukasz Trałka.

W starciu z beniaminkiem kapitan Kolejorza obejrzał ósmą żółtą kartkę w obecnym sezonie, więc już w drugiej wiosennej kolejce czeka go przymusowa pauza. - Wiedziałem, że to musi nastąpić, ale nie spodziewałem się, że tak szybko. Cóż, taka praca. Są następni zawodnicy, którzy zrobią wszystko, byśmy pokonali Podbeskidzie. Dlatego będę spokojny w czasie swojej nieobecności - zaznaczył.

Pod koniec inauguracyjnej potyczki Dawid Kownacki, Tomasz Kędziora i Darko Jevtić wdali się w dość groteskowy spór o to który z nich ma wykonać rzut karny. - Czy musiałem na nich nakrzyczeć? Trochę - powiedział z uśmiechem Trałka. - To takie małe niedociągnięcie, ale najważniejsze, że wpadło. Większe kłopoty by były, gdyby Dawid nie strzelił, jednak udało mu się, za chwilę dołożył jeszcze drugą bramkę, więc jest w porządku.

Jeszcze niedawno w Poznaniu roztrząsano odejście Kaspra Hamalainena, tymczasem Karol Linetty, który wystąpił na jego pozycji, spisał się wyśmienicie. - Trzy asysty, co tu więcej mówić. Nikt już nie płacze po Hamalainenie. Fajnie, że Karol tak dobrze sobie poradził, bo tych liczb trochę mu brakowało i teraz na pewno się podbuduje - oznajmił Trałka.

Doświadczonemu pomocnikowi dopisuje humor i dość osobliwie skomentował rajd, jaki przeprowadził na skrzydle. To zresztą u niego rzadkość. - Trochę mnie po nim zatkało - przyznał z szerokim uśmiechem.

Zobacz wideo: Jan Urban: za wysoko wygraliśmy z Termalicą

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: