21-latek jeszcze w ubiegłym sezonie występował w 2. Bundeslidze jako środkowy pomocnik. Po transferze do Bayernu Monachium często dostawał szanse od Pepa Guardioli, ale dopiero kontuzje podstawowych obrońców sprawiły, że zrobiło się o nim głośno. Trener zaczął wystawiać go jako stopera, co było ryzykowne, ale okazało się strzałem w "10". - Kocham tego chłopaka - mówił po spotkaniu z BVB (0:0) Katalończyk.
"Der Klassiker" z uwagą obserwował Joachim Loew i nie mógł nie zwrócić uwagi na Joshuę Kimmicha, zwłaszcza że reprezentacja Niemiec w defensywie ma od mundialu spore problemy. O ile na środku obrony dobrze radzą sobie Jerome Boateng i Mats Hummels, o tyle po bokach "Jogi" musi eksperymentować. Luki po Philippie Lahmie wciąż nie zdołał wypełnić.
Zdaniem Dietmara Hamanna, Kimmich idealnie sprawdziłby się w roli prawego obrońcy podczas Euro 2016. - Po prostu musi występować na mistrzostwach na tej pozycji. Lepszego mieć nie będziemy. Jest szybki i dobrze wyszkolony technicznie, na pewno sobie poradzi - przekonuje 59-krotny reprezentant Niemiec.
- Aż trudno uwierzyć w to, jak dobrze Kimmich spisuje się w ostatnich tygodniach. Zatrzymanie Mandzukicia w Turynie i Aubameyanga w Dortmundzie nie jest łatwym zadaniem, a on dał sobie radę. Do tego świetnie potrafi rozpoczynać akcje ofensywne - tłumaczy Hamann, cytowany przez magazyn "Kicker".
Dodajmy, że w ostatnich spotkaniach niemieckiej kadry na prawej obronie występowali zamiennie Emre Can z Liverpoolu i Matthias Ginter z Borussii Dortmund.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w MLS
Źródło: SportowyBar
