Wojna poznańsko-warszawska już w ten weekend
Zdecydowanie większy prestiż będzie miał z pewnością sobotni pojedynek w Wielkopolsce. Spotkanie nazywane polskim Gran Derbi przykuwa uwagę całego środowiska piłkarskiego. Podobnie jak w Hiszpanii, w tym meczu walczą drużyny, których interesuje tylko i wyłącznie mistrzostwo kraju.
Co prawda Kolejorz rozpoczął ten sezon fatalnie, jednak pod wodzą Jana Urbana mistrz Polski złapał wiatr w żagle. Mimo problemów kadrowych, Lech prezentuje się bardzo dobrze i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w walce o europejskie puchary.Nie wiadomo jednak, czy reprezentant Finlandii wystąpi w polskim Gran Derbi, gdyż dopiero w niedzielę Hamalainen rozpoczął indywidualne treningi pod okiem Sebastiana Krzepoty.
Mimo niższego miejsca w tabeli, faworytem tego spotkania wydaje się być Lech. Piłkarze Kolejorza po wielu latach bycia w cieniu Legii, w końcu znaleźli patent na rywali z Warszawy. W ostatnich trzech spotkaniach, górą okazywali się piłkarze Lecha, którzy szczególnie w Superpucharze Polski nie pozostawili złudzeń wicemistrzowi kraju.
Kolosalne znaczenie dla Lecha miała również ostatnia ligowa potyczka w Warszawie, która okazała się punktem zwrotnym dla Kolejorza. Przypomnijmy, iż piłkarze Jana Urbana, znajdowali się wówczas w ogromnym kryzysie, zajmując miejsce w strefie spadkowej! Skazywany na pożarcie Lech pokazał, iż nie wolno go w tym sezonie skreślać. Co ciekawe, jedyną bramkę dla poznaniaków zdobył wówczas... Kasper Hamalainen.
Jakub Artych
Zobacz wideo: Prezes Legii wbił Lechowi kolejną szpilęPomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.