Donatas Vencevicius: Byliśmy lepsi od Arki

Wigry Suwałki w trzech meczach rozegranych w 2016 roku zdobyły zaledwie jeden punkt. Piłkarzom Donatasa Venceviciusa nie udało się pokonać Arki Gdynia w niedzielne popołudnie. Goście wygrali 1:0 po trafieniu Dariusza Formelli.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Donatas Vencevicius mimo porażki w meczu z Arką Gdynia chwalił swoich podopiecznych za grę. Zdaniem litewskiego szkoleniowca jego drużyna nie zasłużyła na porażkę. Uważa on nawet, że Wigry były lepsze w tym spotkaniu i powinny sięgnąć po wygraną.

- Znowu przegraliśmy u siebie, chociaż moim zdaniem byliśmy zespołem lepszym, szczególnie w pierwszej połowie. Wówczas Arka rzadko gościła na naszej połowie. Mieliśmy trzy stuprocentowe sytuacje, których niestety nie wykorzystaliśmy - podkreśla trener Wigier.

Zespół z Suwałk pogrążył Dariusz Formella, dla którego było to drugie trafienie w barwach Arki w 2016 roku.

- W drugiej połowie jeden błąd kosztował nas utratę bramki. Robiliśmy wszystko, by odrobić straty. Nie mam żadnych pretensji do zawodników, bo widziałem, jak grają i zostawiają serce na boisku. Dwoimy się i troimy, ale punktów, zwłaszcza u siebie, nie zdobywamy - mówi niepocieszony Vencevicius.

Wigry w trzech meczach rozegranych w 2016 roku zdobyły zaledwie jeden punkt. Szkoleniowiec gospodarzy liczy na przełamanie fatalnej passy. Ekipa z Suwałk punktów potrzebuje jak tlenu.

- Jeśli w następnych meczach tak zagramy to jestem spokojny, że będziemy zdobywać punkty. Mam nadzieję, że już niedługo rywale będą mojej drużynie mogli pogratulować zwycięstwa - przyznaje Litwin.

Wigry z 22 punktami na koncie zajmują 16. miejsce w ligowej tabeli.



Czy Wigry Suwałki utrzymają się w 1. lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×